Sexy Curves to nowy tusz marki Rimmel.

Producent zapewnia, że w jaskrawo fioletowym, metalicznym opakowaniu kryje się kosmetyk dodający objętości rzęsom oraz zalotnie je podkreślający.

Sekretem ma być szczoteczka Triple Plump – w kształcie klepsydry z trzeba wybrzuszeniami.

Krótsze włoski mają pogrubiać rzęsy, dłuższe – podkręcać je i rozczesywać.

Efekt ma utrzymywać się 16 godzin, choć w takie cuda raczej nie wierzymy.

Mascara dostępna w dwóch odcieniach: czarnym i intensywnie czarnym.

Cena: 23 zł

Kosmetyk jest dość kontrowersyjny – opinie na jego temat wahają się od zachwytów po złość z powodu fatalnie wydanych pieniędzy. Jak widać trzeba nieraz eksperymentować na sobie.