Podczas gdy Meghan Markle i Kate Middleton pozostają w centrum zainteresowania opinii publicznej, która nieustannie analizuje ich kolejne kreacje, fryzury i makijaże, na jaw wychodzą interesujące informacje o samej Królowej Elżbiecie. Dotyczą one bardzo zaskakujących faktów z jej życia.

Zniknął koczek Meghan Markle. Księżna wybrała fryzurę z lat 60.

Chodzi o rutynę makijażu Królowej, która okazuje się być bardzo intrygująca. Wszystko za sprawą niedawno opublikowanej książki The Other Side of the Coin: The Queen, the Dresser and the Wardrobe autorstwa byłej osobistej stylistki Królowej – Angeli Kelly.

Okazuje się, że Królowa nigdy nie korzysta z pomocy wizażystki. Cały proces nakładania makijażu robi samodzielnie.

Meghan Markle w doczepach. Chciała wyglądać jak Kate?

Mogłoby się wydawać, że nad jej wyglądem pracuje cały sztab specjalistów, tymczasem królowa Wielkiej Brytanii sama potrafi o siebie zadbać.  Wyjątkiem jest coroczne wystąpienie publiczne z okazji świąt Bożego Narodzenia. To jedyne wydarzenie, na które przygotowuje swój wizerunek z pomocą profesjonalnej makijażystki.