Podglądając wizażystów w pracy, zauważyłyśmy, że istnieje ściśle określona kolejność, w której stosują różne produkty. Zanim przejdą do korektora i podkładu wykonują makijaż oczu. Jeśli kiedykolwiek zastanawiałyście się, czy istnieje uzasadnienie tej kolejności, czy też są to wyłącznie osobiste preferencje, nie jesteście same. Czy aplikacja kosmetyków w określonej kolejności ma znaczenie? Co ze wspomnianymi podkładem i korektorem?

To dwa produkty, z których większość kobiet korzysta niemal zamiennie. Niektóre kobiety zaczynają od korektora inne od podkładu. Jaka jest właściwa droga? Istnieje kilka dobrych praktyk. W tym artykule znajdziesz wypowiedzi wizażystów, które pomogą Ci wykorzystać perfekcyjny makijaż.

ZOBACZ TEŻ: TY TEŻ UŻYWAŁAŚ KOREKTORA ŹLE? TA METODA APLIKACJI ZMIENI TWOJE ŻYCIE!

Wizażystka Min Min Ma zaczyna od lekkiej warstwy podkładu. Aplikuje go wszędzie oprócz okolic powiek. Stosując najpierw podkład, minimalizuję nadmierne użycie korektora– tłumaczy wizażystka. Im mniej produktów do twarzy użyjesz, tym skóra będzie wyglądała naturalniej.

Stevi Chrisine zgadza się z powyższą metodą i najpierw aplikuje podkład. Korektor stosuje wyłącznie tam, gdzie potrzeba go najwięcej na przykład w obszarze cieni pod oczami. Jeśli najpierw zastosujesz korektor, aplikując podkład i tak go rozmażesz, a to zupełnie nie ma sensu. Korektor zawsze aplikujemy na podkład. Tylko w ten sposób jesteśmy w stanie uzyskać nieskazitelne krycie.

ZOBACZ TEŻ: OTO NAJPOPULARNIEJSZY KOREKTOR NA PINTEREŚCIE! CZARUJE, A KOSZTUJE ZALEDWIE…

Wy też stosujecie tę kolejność?