Prezentowałyśmy Wam jesienną kolekcję NARS, teraz pora na propozycje dostępne w ramach serii NARS Holiday 2010.

Podobnie jak w przypadku poprzedniej kampanii promocyjnej, muzą François Narsa jest Daphne Guinness. Jak mówi: Daphne tak dobrze pasuje do naszej marki – ma nowoczesne podejście do mody i piękna.

Zdjęcia z sesji odzwierciedlają to, czym jest seria Holiday – pokusa i wyrażanie siebie, piękno bez granic. Dramatyzm, dekadencja i tajemniczość.

Kosmetyki są do kupienia na stronie i Sephora.com i wkrótce na Narscosmetics.com.

Zobaczcie poszczgólne produkty:

Lakiery POKERFACE i BAD INFLUENCE: z jednej strony wibrujący odcień orchidei, z drugiej przydymiony, uniwersalny kolor; każdy 16 dolarów

Błyszczyki DOWNTOWN i BOUGAVILLE (od lewej): metaliczny, mieniący się różowo-lawendowy błyszczyk, obok niego zmysłowy kolor granatu, bardziej przezroczysty na ustach niż wygląda to patrząc na opakowanie; każdy 24 dolary

Szminki DARLING oraz MONSTRE: klasyczny beż z lekkim połyskiem lub jagodowa pokusa z satynowym wykończeniem; każda 24 dolary

Cienie OKINAWA TRIO: pierwsze potrójne cienie tej marki w kolorach onyksu, srebra i kobaltowego niebieskiego; 45 dolarów

Cienie MELUSINE: nowoczesne połączenie głębokiego fioletu i delikatnego lila; 32 dolary

Cienie ETRUSQUE: odcień złota na wzór brązu wykorzystywanego przez Etrusków do produkcji ozdób; 23 dolary

Róż SEX APPEAL: delikatny odcień brzoskwini, idealny do zarysowania konturów; 26 dolarów