Uśmiech jest ponoć tym, co mamy w sobie najbardziej naturalnego, więc chciałabym podkreślać go też w taki sposób. I tutaj na plan moich kosmetycznych wyborów wkraczają szminki od Nude by Nature. Jeśli w ciągu swojego życia zjadam nieświadomie kilka kilogramów szminki to chciałabym, aby były to posiłki pozbawione chemii, a właśnie te szminki -wraz z idealnym kryciem, trwałością i nawilżeniem – nam je serwują.

Trzy kolory szminki, które królują tej jesieni

Odkąd użyłam po raz pierwszy szminkę Moisture Shine Lipstick przepadłam! Gładka, kremowa konsystencja, przyjemny zapach, jedwabisty efekt i trwałość- wszystko na bazie naturalnych składników jak witamina E, śliwka kakadu, masło shea czy olej jojoba. Szminki występują w kilku odcieniach – od delikatnych odcieni nude do odważnej śliwki, także każda z nas odnajdzie swój kolor.

Nude by nature póki co zdetronizowały wszystkie inne szminki, które mam w kosmetyczce, bo nie wysuszają, ścierają się równomiernie i nie podkreślają suchych skórek na ustach, a przy tym są trwałe i tak naturalne, jak mój uśmiech, który pojawia się na twarzy, gdy ich używam.

Warto podkreślić, że wszystkie te atuty są zapakowane w gustowne, złote opakowanie, które wygląda idealnie w kosmetyczne i na półce w łazience. To wszystko sprawia, że oddaję właśnie im swój głos i serce!

Au­to­rem po­wyż­szej re­cen­zji jest @zbieramroseboso

Po­dziel się z na­mi opi­nią i do­daj re­cen­zję ko­sme­tycz­ną. Zo­bacz, jak to zro­bić!

Za­­chę­­ca­­my do pu­­bli­­ka­­cji au­­to­r­skich re­­ce­n­zji. Mo­­że­­cie zro­­bić to dro­­gą ma­­i­lo­­wą, prze­­sy­­ła­­jąc opi­­nie na ad­­res ze­­be­r­ka­­@ze­­be­r­ka.pl lub na In­sta­­gra­­mie– wy­­sta­r­czy, że opu­­bli­­ku­­je­­cie zdję­­cie z re­­ce­n­zją i do­­da­­cie ha­sz­tag ze­­be­r­kapl lub ozna­czy­cie nas na zdję­ciu (@ze­ber­ka.pl).