Mocno podkreślają oczy, są bardzo kobiece, a w dodatku działają na mężczyzn. Jak więc prawidłowo tuszować rzęsy, aby wyglądały idealnie? Marka Golden Rose ma na to najlepsze rozwiązanie.

 

 Wbrew pozorom pogoń za idealnymi rzęsami nie wymaga nakładu fortuny na drogie zabiegi pielęgnacyjne. Wystarczy przyjrzeć się codziennym nawykom i kosmetykom, które nakładamy na włoski. Zalotka, sztuczne kępki czy olejek rycynowy to najpopularniejsze metody na idealne rzęsy. Jednak efekty nie zawsze są widoczne, a same zabiegi zabierają mnóstwo czasu. Najbezpieczniejszym i zarazem najbardziej efektywnym rozwiązaniem jest maskara. Jeszcze większe znaczenie ma sposób, w jaki nakładasz ją na swoje rzęsy. Okazuje się, że mnóstwo kobiet robi to niedokładnie i w pośpiechu.

 

Zacznijmy od tego, że rzęsy potrzebują przynajmniej jednego dnia odpoczynku, aby w naturalny sposób zregenerować się. Przeznacz na to sobotę lub niedzielę i przez 24 godziny nie nakładaj na nie niczego, nawet odżywek.

 

 

 

Kolejnym krokiem jest wybór odpowiedniej bazy pod tusz do rzęs. Przedłuży ona trwałość make-upu, wzmocni jego efekty, ale co najważniejsze – zregeneruje i odżywi cienkie oraz osłabione rzęsy. Naszym faworytem jest nowość od marki Golden Rose. Lash Primer to wyjątkowa baza, która oprócz zwiększenia objętości i długości włosków, głęboko je odżywi. To wszystko dzięki aktywnym składnikom – witaminie E, pochodnym białka i prowitaminie B5, które odżywiają, nawilżają i wzmacniają kondycję rzęs. Staraj się stosować bazę każdego dnia, kilka minut przed nałożeniem ulubionego tuszu do rzęs. Baza ma kolor biały, ale po nałożeniu tuszu zupełnie jej nie widać, za to od razu zauważysz efekty. 

 

 

 

 

 

Wybór tuszu do rzęs to bezsprzecznie najważniejsza decyzja w walce o zdrowe i seksowne rzęsy. Często maskara jest na włoskach przez cały dzień, co ma ogromny wpływ na ich kondycję i wygląd. Zatem wybierz dobry jakościowo i sprawdzony produkt. Naszym ulubieńcem jest nowy tusz od marki Golden Rose – Lash Plumping Mascara. Wygodna, duża szczoteczka, głęboka czerń i formuła, która nie pozostawia grudek to największe cechy, jakie przypisujemy tej maskarze. Po nałożeniu na bazę osiągniemy efekt pogrubionych, wydłużonych rzęs. Długotrwała formuła nie osypuje się i nie skleja rzęs. Jak malować rzęsy, aby uzyskać najlepszy efekt? 

Kilka podstawowych zasad przybliży Cię do pożądanego efektu perfekcyjnych rzęs:

  • – Zanim nałożysz tusz do rzęs, zaaplikuj bazę. Koniecznie na czyste, osuszone rzęsy.
  • – Zacznij malować rzęsy od ich końcówek, dzięki czemu włoski nie będą się sklejać od nasady.
  • – Zygzakowatym ruchem przeciągnij szczoteczkę po rzęsach w kierunku nasady aż po same końce.
  • -Szczoteczkę maskary ustaw pionowo i wyciągnij rzęsy ku górze.
  • – Zanim pomalujesz dolne włoski, odczekaj, aż maskara na górnych rzęsach całkowicie wyschnie.
  • – Dolne włoski powinny być pomalowane w ¾ długości.
  • – Aby uzyskać efekt maksymalnie pogrubionych rzęs, nanieś dwie warstwy tuszu.

 

Ze zmyciem makijażu oczu nie warto czekać do wieczora i najlepiej zrobić go zaraz po powrocie do domu. Pamiętaj, aby usuwać maskarę specjalnym płynem do demakijażu oczu, a najlepiej sięgnij po naturalne produkty – olej kokosowy, olej z nieprażonego sezamu bądź olej jojoba. Zrób to bardzo delikatnie, aby nie podrażnić oka i powieki. Malowanie rzęs nie jest trudną sztuka, ale wymaga ćwiczeń i wprawy. Zapamiętaj te zasady i już od kolejnego malowania spróbuj włączyć je do swojego rytuału.