Internet już dawno temu stał się najsilniejszym i najbardziej opiniotwórczym medium – rozwój Web 2.0 umożliwił wymianę i ocenę różnorodnych treści na niespotykaną do tej pory skalę. Doskonałym tego przykładem jest chociażby znany wszystkim serwis YouTube, którego użytkownicy zamieszczają niejednokrotnie bardzo interesujące filmy. Jak się to ma do świata mody i urody? Nietrudno w tym serwisie znaleźć instruktaże, pokazujące jak wykonać dany makijaż krok po kroku, recenzje produktów, pomysły na stroje czy przeróbki. Nie jest też tajemnicą, że każda osoba udostępniająca fragment – jakby nie patrzeć – swojego życia w sieci będzie musiała liczyć się z całą lawiną komentarzy – a te nie zawsze będą przychylne.

Zjawisko trolli internetowych jest tak stare, jak sama sieć Web 2.0 i usilnie tępione przez moderatorów wszelkich interaktywnych stron. Stąd wielkim echem w sieci odbiło się powstanie forum internetowego pod tytułem Gossip Guru, którego użytkownicy do woli dyskutują o prywatnym życiu najpopularniejszych użytkowników YouTube (w przypadku tej strony chodzi głównie o osoby związane z tematyką urody i makijażu), wytykają wszelkie potknięcia i bez skrupułów wylewają na nich wiadro pomyj. Sekcja „Trash a Guru” posiada największą liczbę postów i odsłon.

Twórca strony zasłania się wolnością słowa i nie widzi nic złego w jej treści. Najsmutniejsze i najbardziej niepokojące jest jednak to, że popularność tego forum zdaje się stale rosnąć.

Jakie jest Wasze zdanie na temat?