Istnieją pewne kardynalne zasady urodowe, których nie należy łamać. Nie jesteśmy pewne, kto je wymyśla, ale wiele kobiet się do nich stosuje. Gwiazda „Gry o Tron” Emilia Clarke stała się patronką łamania urodowych zasad i odbiegania od tradycyjnego makijażu. Aktorka wyznacza trendy i wygląda przy tym niebanalnie. W jednym z ostatnich wywiadów wyjawiła, której z zasad nie lubi przestrzegać najbardziej. Warto przyjrzeć się jej metodzie, bo prezentuje się naprawdę wspaniale.

Jeśli uda się wam oderwać oczy od przepięknych stylizacji aktorki, w których z gracją przechadza się po czerwonym dywanie, zauważycie, że w dziedzinie makijażu również radzi sobie świetnie. Najprawdopodobniej niejednokrotnie słyszałaś, że odcienie czerwieni i różu nie uzupełniają się zbyt dobrze. Emilia Clarke nigdy nie trzymała się tej zasady i wiele razy udowodniła, że jest zupełnie odwrotnie.

ZOBACZ TEŻ: JAK O URODĘ DBAŁA KSIĘŻNA DIANA? JEJ MAKIJAŻYSTKA ZDRADZA TO PO LATACH

Zazwyczaj w ten sposób łączy czerwoną szminkę i róż do policzków. Choć makijaż ten można zdecydowanie określić odważnym, pod wieloma względami jest zaskakująco uniwersalny. O dziwo, kolory te pracują z różnymi kolorami włosów, które Clarke nosiła przez lata. Od kasztanowego brązu po platynowe blond włosy inspirowane Daenerys.

Poniżej znajdziecie kilka zdjęć aktorki, które są nie tylko wspaniałą inspiracją, ale i dowodem na to, że połączenie tych kolorów może wyglądać pięknie.

ZOBACZ TEŻ: W TEN SPOSÓB BEAUTY BLOGERKI UTRWALAJĄ MAKIJAŻ! NIEBEZPIECZNY TRIK HITEM W SIECI

Wy również je łączycie?

Emilia Clarke wciąż łamię tę jedną zasadę! Tych kolorów nie powinno się łączyć?

Emilia Clarke wciąż łamię tę jedną zasadę! Tych kolorów nie powinno się łączyć?