
Zrób to sama: pierścionki prosto z wybiegu
Nazwa bardzo niefortunna – knucklerings w Polsce tłumaczone są jako pierścionki na kostkę/za kostkę/na pół palca – a tak naprawdę chodzi o biżuterię noszoną na górnej części palców. Zwykle są delikatne, niekiedy to same obrączki, czasem z oczkiem lub zawieszką, ale spotyka się też egzemplarze szerokie, metaliczne. Jeśli chcecie kupić, ale nigdzie nie możecie znaleźć takiego typu – zawsze można po prostu założyć…mniejszy rozmiar 😉
Więcej prac Kingi znajdziecie na jej blogu trashionbysookie.blogspot.com.
Jeśli i Wy czujecie, że mogłybyście pochwalić się swoimi projektami Do It Yourself, prosimy przysyłajcie je do do nas na adres: martyna(małpa)zeberka.pl
W mailu koniecznie zawrzyjcie formułę: „Wyrażam zgodę na nieodpłatną publikację moich zdjęć w na stronie internetowej Zeberka.pl”.
Powodzenia!
WYKONANIE
Bierzemy szpilkę…
…i zwijamy ją w mały okrąg – ja pomogłam sobie baterią:
Nadmiar drucika odcinamy, dociskamy i mamy bazę:
Teraz jeszcze bierzemy zawieszkę…
…i przyczepiamy. Voila!
Eksperymentowałam też z gotowymi bazami pierścionków (kupuję je na allegro, posrebrzane – ok. 1zł/szt.):
…i pierścionkami ze sklepu (I Am, ceny nie znam):
Ja już wypróbowałam – i jestem zdecydowanie na tak!