Kobiety znów zostały zmuszone do obrony swoich praw. Państwo po raz kolejny próbuje pozbawić nas ochrony. W piątek 24 lipca w całej Polsce odbyły się protesty pod hasłem „Nie dla legalizacji przemocy domowej”. To reakcja na pomysł wypowiedzenia tzw. Konwencji Stambulskiej.

Klementyna Hoffmanowa: pierwsza niezależna finansowo Polka. Kim była ta niesamowita kobieta?

Wypowiedzenie Konwencji Stambulskiej

Kilka dni temu minister rodziny, pracy i polityki społecznej, Marlena Maląg, zapowiedziała, że polski rząd planuje wypowiedzieć Konwencję Stambulską. Przed nią ten pomysł forsował wiceminister sprawiedliwości Marcin Romanowski. Ta informacja zmroziła wszystkie instytucje, które zajmują się ochroną praw kobiet. „Konwencja Stambulska” to potoczna nazwa Konwencji o zapobieganiu i zwalczaniu przemocy wobec kobiet i przemocy domowej. Polski rząd chce wycofać się podpisania dokumentu, który gwarantował ofiarom przemocy pomoc.

Działaczka Centrum Praw Kobiet, Joanna Gzyra, tłumaczy, że Konwencja nakłada na państwa obowiązek uznania, że przemoc domowa wobec kobiet jest przestępstwem oraz nakazuje stworzenie systemu wspierania ofiar i karania sprawców.

Wypowiedzenie Konwencji sprawi, że kobiety pozostaną bez ochrony, bowiem polskie prawo posiada wiele dziur, które Konwencja łatała. Jedną z nich jest chociażby definicja gwałtu oraz sposób dochodzenia winy sprawcy. W polskim prawie wciąż obowiązuje wiktymizujący sposób, w którym to ofiara musi udowadniać, że do przestępstwa doszło z użyciem przemocy, podstępu lub groźby. W zapisach konwencji ofiara zostaje z tego obowiązku zwolniona, bowiem za gwałt uznaje się wszystkie rodzaje aktu seksualnego bez świadomie wyrażonej zgody.

Wypowiedzenie Konwencji Stambulskiej jest zagrożeniem dla każdej kobiety

Centrum Praw Kobiet widzi ogromne zagrożenie dla kobiet. Po wypowiedzeniu Konwencji antyprzemocowej rząd będzie mieć wolną drogę do uchwalenia ustaw, które wcześniej zostały wykluczone właśnie dzięki obowiązywaniu Konwencji. Mowa tu chociażby o ustawie, która powstała w Ministerstwie Rodziny i która nie uznaje „pierwszego pobicia” kobiety za przestępstwo.

Piękno z przeszłości: tak kobiety dbały o zdrowie w latach 50. XX wieku

Wypowiedzenie Konwencji Stambulskiej: jaki jest powód?

Według wiceministra sprawiedliwości Marcina Romanowskiego Konwencja jest zła, gdyż uderza w tradycyjną rodzinę i wskazuje religię jako przyczynę przemocy. Jednakże w liście otwartym do premiera Centrum Praw Kobiet Urszula Nowakowska wskazuje na błędną interpretację zapisów.

»Otóż wbrew temu, co twierdzi wiceminister, w Konwencji nie ma takiego zapisu. Jest natomiast zapis (artykuł 12, ustęp 5), w którym „Strony gwarantują, że kultura, zwyczaje, religia, tradycja czy tzw. „honor” nie będą uznawane za usprawiedliwienie dla wszelkich aktów przemocy objętych zakresem niniejszej Konwencji”«.

Treść całego listu znajdziecie na stronie Centrum Praw Kobiet. Ze względu na zagrożenie, które może za sobą nieść wypowiedzenie Konwencji, w całej Polsce odbyły się protesty kobiet, które miały na celu wyrażenie zaniepokojenia sytuacją. Zostały one zorganizowane przez współpracujące ze sobą organizacje: Ogólnopolski Strajk Kobiet, Centrum Praw Kobiet, Warszawskie Dziewuchy oraz Wielką Koalicję za Równością i Wyborem.