Jeśli jeszcze nigdy nie spotkałaś się z olejem Moringa – lepiej zanurz się w lekturze teraz, bo za chwilę wszyscy będą o tym mówić. Słowo redaktora! Przede wszystkim dlatego, że to naturalny składnik naprawdę wielu kosmetyków (szamponów, balsamów i produktów do makijażu), ma boskie właściwości (nawilżające, oczyszczające i antytrądzikowe) a od kiedy panuje moda na less waste ten produkt stał się bardzo popularnym dodatkiem do kremów DIY. Niektórzy twierdzą, że jest nowym olejkiem arganowym, cudem w butelce i wspaniałym darem od Matki Natury. Oto, co warto wiedzieć na temat tego cudownego, indyjskiego złota!

ZOBACZ TEŻ: 5 NAJLEPSZYCH OLEJKÓW ETERYCZNYCH DO PIELĘGNACJI CERY. WIEMY TEŻ, JAK ICH UŻYWAĆ

Zacznijmy od tego, że olejek Moringa pochodzi z drzewa chrzanowego, które rośnie w Indiach, Afryce i Ameryce Środkowej oraz Południowej. Jego wyjątkowość polega na tym, że jest bardzo odporne na suszę, dostarcza olejek, który nadaje się do gotowania i oświetlania pomieszczeń a jego nasiona wspomagają proces oczyszczania wody. Obecnie brakuje wielu dokładnych badań na jego temat, jednak zakłada się, że liście drzewa Moringa zawierają więcej wapnia niż mleko, ¾ więcej żelaza niż szpinak i więcej witaminy A niż słynna marchew.

Wszystko wskazuje na to, że oprócz świetnych właściwości nawilżających i odżywczych, olejek świetnie radzi sobie z trądzikiem. Jak twierdzą dermatolodzy z Los Angeles ”ekstrakt Moringa wskazuje wysoką aktywność przeciwdrobnoustrojową przeciwko licznym gatunkom bakterii i grzybów”. To czyni go naprawdę pożądaną substancją w walce ze zmianami hormonalnymi oraz wypryskami różnego rodzaju.

Olejek Moringa pojawia się również w produktach do makijażu. Przede wszystkim znajdziesz go w wielu kredkach do oczu oraz ust. Wspomaga trwałość kosmetyku oraz chroni delikatną skórę zarówno na powiece, jak i na wargach. Pojawia się również w pudrze oraz kosmetykach do pielęgnacji włosów. W odpowiednich proporcjach oczyszcza skórę głowy, pozostawiając ją nawilżoną i odżywioną.

A jak drzewo Moringa odnalazło się w branży kosmetyków do pielęgnacji skóry? Otóż sproszkowane liście Moringa sprawdziły się w kremach do twarzy oraz maseczkach.

Te wszystkie wspaniałości nie zostały odkryte wczoraj, ale bardzo długo był używane jedynie w wybranych miejscach na ziemi. Dermatolodzy twierdzą, że skład i zachowanie olejku Moringa tak dobrze sprawdza się w kosmetykach, ponieważ bardzo przypomina olej, który wytwarza nasza skóra. Tym samym doskonale radzi sobie w równoważeniu pH i odżywianiu skóry.

Wszystko to brzmi bardzo pozytywnie, ale zanim wyrzucisz wszystkie kosmetyki i postanowisz, że od dzisiaj robisz tylko produkty DIY w domu, warto ponownie podkreślić, że olejek nie jest jeszcze tak mocno rozpowszechniony z prostego powodu: brakuje na jego temat wielu badań i testów. Obecnie używa się go na podstawie starych i znanych przepisów, z których większość powstała stulecia temu.

ZOBACZ TEŻ: Miranda Kerr i jej niekonwencjonalne sposoby dbania o urodę

Czy to już czas, by zamienić olejek arganowy na Moringa? Zalecamy śledzenie kolejnych badań na temat tego złota z Indii – idziemy o zakład, że kolejne miesiące będą bardzo odkrywcze dla tego olejku i na pewno dowiemy się o nich więcej.