OD REDAKCJI: Dziękujemy za każdą nadesłaną kosmetyczkę! Jeśli chcecie, by i Wasza kosmetyczka została zaprezentowana na Zeberce, przyślijcie jej opis (wybierając maksymalnie 20 kosmetyków) oraz zdjęcia na adres [email protected] lub [email protected].

Ważne: nie dodawajcie samodzielnie numerków w programach graficznych! Pisząc prosimy, byście używały polskich znaków (ą, ę, ż…). Kosmetyczki nie spełniające warunków nie będą publikowane!

ZOBACZ KONIECZNIE: WASZE KOSMETYCZKI: SYLWIA, 24 LATA

Nazywam się Sylwia, mam 21 lat i chcę pokazać swoją kosmetyczkę. Jestem studentką i jednocześnie kosmetykomaniaczką, więc w mojej kosmetyczce znajdują się zarówno tanie perełki, idealne na studencką kieszeń, jak i droższe rzeczy. Zanim cokolwiek kupię przeprowadzam mały research w internecie, dlatego większość moich kosmetyków była strzałem w dziesiątkę. To co pokazuję tutaj jest najczęściej używane.

Wasze kosmetyczki: Sylwia, 21 lat (FOTO)

Palety Zoeva Naturally Yours oraz Cocoa Blend

Obie nadają się zarówno do makijaży dziennych i wieczorowych, mają bardzo dobrą pigmentację, świetną trwałość i bardzo dobrze dobrane kolory, żaden się nie marnuje nieużywany.

Maybelline Color Tattoo w kolorze Creamy Beige

Używam go zawsze gdy mam czas jedynie na szybki makijaż (u mnie jest to prawie codziennie ;)), nakładam go palcem na powiekę i gotowe.

Baza pod cienie do powiek Avon

Nie mam mocno przetłuszczających się powiek, ale bez bazy nic się na nich nie utrzymuje dłużej niż godzinę. Ta baza bardzo pozytywnie mnie zaskoczyła. Jest kremowa ale gdy zaschnie ma lekko pudrowe wykończenie, doskonale trzyma nawet najtańsze cienie. Do tego ma bardzo naturalny kolor, więc czasami używam jej solo, żeby tylko zmatowić powiekę na cały dzień.

Wasze kosmetyczki: Sylwia, 21 lat (FOTO)

Rozświetlacz wibo w odcieniu Silver

Przed nim nie widziałam potrzeby używania rozświetlacza, teraz nie mogę się bez niego obejść. Jedynym minusem jest słabe opakowanie, które pękło mi już po miesiącu.

Róż do policzków Mac w odcieniu Harmony

Z droższych marek do maca mam wielką słabość, nie trafiłam jeszcze na produkt, który byłyby zły. Najczęściej ostatnio używany jest ten róż (chociaż kolor wskazuje na bronzer). Jest bardzo trwały i nie tworzy plam a to jest najważniejsze dla mnie. Do tego niesamowicie wydajny, warto wydać na niego trochę więcej.

Puder matujący Rimmel

Kolejna moja perełka za grosze. Kosmetyk świetnie matowi i utrwala makijaż. Podobnie jak w przypadku rozświetlacza z wibo minusem jest opakowanie, które musiałam skleić taśmą.

Żółty puder Clinique

Moja skóra ma straszną zdolność do czerwienienia się, mam wtedy na twarzy bardzo nieestetyczne, czerwone plamy, które optycznie dodają kilku kilogramów i kilku lat. Ten puder udało mi się upolować w internecie za połowę ceny z douglasa. Nakładam go bezpośrednio na podkład dociskającymi ruchami. Dzięki temu świetnie przykleja się do podkładu i niweluje zaczerwienienia cery.

Zielona baza Bell Hypoalergenic

Kolejny mój pomocnik w walce z zaczerwienioną cerą. Baza ma konsystencję kremu, więc jest lepsza dla cery niż bazy silikonowe, dobrze współgra z podkładem, którego używam i co najważniejsze niweluje zaczerwienienia.

Wasze kosmetyczki: Sylwia, 21 lat (FOTO)

Pomadka Golden Rose Velvet Matte

Te pomadki mam dwie, kolory 19 i 28. Są genialne! Wygodnie się rozprowadzają, są niesamowicie kremowe i gęste – już jedna warstwa pokrywa usta jednolitym kolorem.

Szminka Mac

Jako szminkoholiczka reprezentację szminek tej firmy w kosmetyczce mam sporą. Cenię je za niesamowitą trwałość i cudowne kolory.

Baza pod szminkę z kobo

Nie jestem w stanie powiedzieć jak bardzo ta baza przedłuża trwałość szminki, ale świetnie nawilża usta. Jest bardzo gęsta ale jednocześnie na ustach jest dosyć lekka. Nakładam ją zazwyczaj pod „tępe” szminki, które pod jej wpływem gładko suną po ustach.

Tusz do rzęs YSL

Zanim dostałam ten kosmetyk w prezencie mocno wierzyłam w to, że drogie tusze do rzęs są przereklamowane, taki sam efekt można uzyskać tuszem za 20 zł i takim za 100 zł. Nadal tak twierdzę, jednak w przypadku tego produktu muszę zrobić wyjątek. Jest najlepszym tuszem jakiego używałam.

Kredka do brwi z cieniem Maybelline w kolorze Dark Brown

Świetnie napigmentowana, łatwo się nią rysuje. Jednak w ciągu dnia wymaga poprawek. Cienia używam rzadziej.

Kredka do ust essence

Ta kredka jest moim ideałem, którego nie zmienię nigdy. Jest transparentna, dzięki czemu mogę jej użyć pod każdy kolor szminki. Do tego doskonale trzyma pomadkę w ryzach, jeszcze nie zdarzyło mi się, żeby któraś szminka mi się rozlała z ust z tą konturówką. Jest mało wydajna, ale przy jej cenie – 5zł – można to wybaczyć.

Wasze kosmetyczki: Sylwia, 21 lat (FOTO)

Normalizujący krem matujący do twarzy Green Pharmacy

Bardzo lekki, matujący krem. Pozostawia skórę miękką w dotyku, świetnie nadaje się pod makijaż i kosztuje kilka złotych. W sezonie zimowym, kiedy skóra jest przesuszona o wiele bardziej niż latem, go odstawiam, ma zbyt słabe nawilżanie.

-20*C protect face Farmona

Mój ulubiony krem do twarzy w sezonie zimowym. Bardzo dobrze nawilża i wzmacnia skórę. Przy wysokich mrozach już mnie tak cera nie szczypie jak się zdarzało kiedyś. Świetnie służy też jako krem do rąk 😉

Płyn micelarny Bioderma H2O Sensibio

Często chwalony, więc i ja się skusiłam. Dokładnie usuwa makijaż bez podrażniania i bez wysuszania. Zaopatrzyłam się również w mniejszą, podróżną wersję.

Perfumy Calvin Klein One

Wracam do niego po krótkich przygodach z innymi zapachami. Uwielbiam jego świeżość, nietypowy zapach (nie spotkałam się jeszcze z żadnym choćby trochę podobnym) i proste opakowanie. Do tego długo utrzymuje się na ubraniach i na skórze.