Usta tej kobiety zaczęły gnić po tym jak zafundowała sobie wypełniacze

Drobne zabiegi z zakresu medycyny estetycznej są już na tyle powszechne, że wiele kobiet decyduje się na ich wykonanie nie tylko w profesjonalnych klinikach, ale również w salonach kosmetycznych. To dosyć ryzykowna decyzja, o czym przekonała się jedna z kobiet.

34-letnia Ashley Schlick zdecydowała się na, z pozoru, drobny zabieg, który miał nadać kształt i lekko powiększyć usta. Chodzi oczywiście o wypełniacze do ust, które w ostatnim czasie są jednym z najpopularniejszych sposób na drobne poprawki w urodzie.

Kobieta przez 3 lata regularnie wykonywała zabieg powiększania ust, ponieważ, jak sama przyznaje, chciała upodobnić się do ulubionych celebrytów.

ZOBACZ TEŻ: HUDA KATTAN PRZYZNAŁA SIĘ ZE ŁZAMI W OCZACH, ŻE MUSIAŁA WYJĄĆ WYPEŁNIACZE Z UST

Ashley była zadowolona ze swojego wyglądu, do czasu kiedy po kolejnym zabiegu zaobserwowała, że z jej ustami zaczęło dziać się coś niepokojącego. Na początku zmieniły kolor na biały, a po następnych kilku dniach obrały ciemną, prawie czarną barwę. Kiedy pojawiła się ropa, kobieta zdecydowała się udać się do lekarza.

Terapia antybiotykiem wyleczyła infekcję bakteryjną. Na szczęście udało mi się rozpuścić wypełniacz w ciągu kilku dni, a dzięki antybiotykom infekcja również zniknęła. Doświadczyłam wiele bólu, ale cieszę się, że moje usta nie zostały uszkodzone na stałe.

Kobieta zdecydowała się też na operację korekcji ust, by uzyskać upragniony wygląd bez regularnego wstrzykiwania w nie kwasu.

ZOBACZ TEŻ: DRAMATYCZNE W SKUTKACH POWIĘKSZANIE UST. TAKIEGO EFEKTU NIKT SIĘ NIE SPODZIEWAŁ

Co Wy na to?