Tyra Banks wybierała się na bal maskowy organizowany przez Vogue. Kiedy nie mogła znaleźć odpowiedniej maski, postanowiła wykonać ją samodzielnie.

Zainspirowana Spider-Manem i/lub gangsterskimi filmami użyła do przygotowań jak to określiła „super taniego materiału” i po wykonaniu pracy zaprezentowała rezultat na Twitterze . Następnie zaprosiła fanów do zgadywania, z czego powstało to „dzieło”. W końcu sama zdradziła odpowiedź, że wykorzystała rajstopy kabaretki. Jakie to pomysłowe, prawda?

Sęk w tym, że jak się później okazało, tania maska nie była wcale taka tania. Rachunek na karcie kredytowej za rajstopki wyniósł 100 dolarów.

Czy to awangardowe czy raczej kiczowate? Jakie są wasze zdania?