Twierdzi, że nie potrzebuje kosmetyków. „To wróżki sprawiają, że wyglądam młodo”
Każda z nas ma w swojej kosmetyczce ulubione produkty, z którymi się nie rozstaje. Może to być tusz do rzęs, szminka, sprawdzony krem albo maseczka. Kiedy znajdziemy swoich faworytów, śmiało możemy stwierdzić, że działają jak magia. W końcu poprawiają nasz nastrój i sprawiają, że czujemy się piękne. Ale każda z nas wie, że to tylko pewna przenośnia, tymczasem ta kobieta wcale nie żartuje mówiąc, że o jej urodę dbają wróżki…
Flavia Peters uważa, że wiek to kwestia umowna, bo mimo tego, że ma 50-lat zupełnie nie czuje upływu czasu. A za jej młody wygląd wcale nie są odpowiedzialne kosmetyki, masaże twarzy ani diety – kobieta uważa, że to dzięki wróżkom udaje się jej wyglądać znacznie młodziej.
Twierdzi, że wróżki i krasnoludki są obecne w jej życiu od zawsze. Pierwszy raz ujrzała je, kiedy miała 3 lata i od tamtej pory pozostaje w stałym kontakcie ze światem magii i to właśnie dzięki temu udaje się jej zachować piękny, młody wygląd.
CELEBRYTKI CHWALĄ SIĘ FIGURĄ ZĘBA MĄDROŚCI. TO NAJBARDZIEJ POŻĄDANY TYP SYLWETKI
style=”overflow:hidden;”>Jako nastolatka próbowała udowodnić innym, że mówi prawdę, ale nikt nie chciał uwierzyć w jej historię przez co zupełnie zamknęła się w sobie i porzuciła świat magii na wiele lat. Dopiero w wieku 30 lat znowu zaczęła zwracać uwagę na pewne znaki. Będąc w bibliotece przeglądała książkę o tematyce czarów, przypomniała sobie wówczas o dzieciństwie i znakach, które dostawała od wróżek. Postanowiła odnowić z nimi więź.
style=”overflow:hidden;”>NIEBEZPIECZNE ZWIĄZKI CHEMICZNE, KTÓRE KAŻDY Z NAS WDYCHA W SWOIM DOMU
Flavia twierdzi, że to ich energia pomaga jej utrzymać młody wygląd. Oprócz tego, dzieli się swoim doświadczeniem z innymi osobami, szukającymi pomocy, wróżąc przyszłość oraz organizując warsztaty, które mają pomóc w odszukaniu kontaktu z magicznym światem.