Niedawno pisaliśmy o nowatorskim rozwiązaniu wprowadzonym w USA przez sieć perfumerii Sephora. Kosmetyczne bestsellery można od jakiegoś czasu kupić z automatu. Maszyny stanęły w centrach handlowych, w których nie ma miejsca na butik Sephory.

Teraz podobne rozwiązanie wprowadza sieć The Body Shop, a następna będzie marka ProActiv. The Body Shop ustawianie swoich automatów chce zacząć od lotnisk, później dopiero maszyny pojawią się w centrach handlowych i marketach.

Gower Smith, założyciel firmy ZoomSystems z San Francisco, która zajmuje się produkcją tych urządzeń, jest przekonany, że jest to początek zupełnie nowej ery w obsłudze klientów.