Przedmiesiączkowe zaburzenie dysforyczne to nie to samo, co zespół napięcia przedmiesiączkowego. Ten drugi charakteryzuje się głównie drażliwością, problemami z koncentracją i uczuciem wewnętrznego napięcia. Dochodzą również inne zaburzenia fizyczne, takie jak: nadpotliwość, bóle głowy, wzdęcia i bóle menstruacyjne. Z kolei przedmiesiączkowe zaburzenie dysforyczne różni się tym, że objawy są tu bardziej nasilone i trwają znacznie dłużej. Głównie chodzi o te, które związane są ze sferą psychiczną.

Czym jest przedmiesiączkowe zaburzenia dysforyczne

Przedmiesiączkowe zaburzenie dysforyczne (w skrócie PMDD) charakteryzuje się intensywnym nasileniem objawów emocjonalnych. Kobiety, które doświadczają tego stanu mogą odczuwać silne zmęczenie, senność, całkowity brak energii, poczucie bezradności i apatię. Ale to nie jedyne objawy, ponieważ bardzo często do głosu dochodzą silne emocje – nerwowość, przygnębienie, płaczliwość, a nawet skłonność do agresji. Zarówno przedmiesiączkowe zaburzenie dysforyczne, jak i zespół napięcia przedmiesiączkowego pojawiają się w II fazie cyklu – około dwa tygodnie przed spodziewaną miesiączką. Wszystko ustępuje wraz z menstruacją.

Druga edycja kampanii Always #AkcjaDonacja. Cel: zmniejszenie skali ubóstwa menstruacyjnego w Polsce

PMDD występuje rzadziej, ponieważ u 2-9 procent kobiet. Jednak to bardzo poważny problem, ponieważ objawy są tak silne, że potrafią znacząco obniżyć jakość życia. Wpływają na kontakty towarzyskie oraz pracę. Nie do końca wiadomo, co wywołuje PMDD. Lekarze doszukują się jego źródła w nadwrażliwości na działanie hormonów. Ale to nie jedyna możliwość, ponieważ w grupie ryzyka są również kobiety, które doświadczają silnego, permanentnego stresu.

Czy przedmiesiączkowe zaburzenie dysforyczne można leczyć?

Dla kobiet, które doświadczają PMDD czas poprzedzający miesiączkę jest szczególnie trudny. Silne wahania nastroju, począwszy od nadmiaru energii po jej zupełny spadek, aż po silny niepokój, wewnętrzny, bezsenność, nerwowość i ekstremalne zmiany nastroju.

Niestety nie ma cudownego lekarstwa na PMDD. Najważniejszą rolę ogrywa tu samoświadomość, ponieważ wiele kobiet nie zdaje sobie sprawy z funkcjonowania tego zaburzenia. Wiele z nich silne emocje tłumaczy to natłokiem obowiązków, stresem i ogólnym zmęczeniem. Tymczasem potrzebna jest trafna diagnoza, ponieważ to pierwszy krok do złagodzenia objawów.

Rozpoznanie zaburzenia oraz wczucie się we własne ciało i psychikę to coś, od czego warto zacząć. Zamiast oceniać samą siebie w krytyczny sposób, lepszym rozwiązaniem jest zaakceptowanie pewnych procesów biologicznych, które zachodzą w ludzkim ciele. W złagodzeniu objawów pomoże również odstawienie kawy i alkoholu oraz modyfikacja diety. Ważną kwestią jest również uprawianie sportu – bieganie, pływanie, siłownia oraz techniki relaksacyjne – medytacja lub joga. Leczenie farmakologiczne ustala lekarz specjalista – może przepisać leki antydepresyjne lub pigułki antykoncepyjne, które uregulują pracę hormonów.