Sandra Kubicka miała ciężką noc. „Zaczęłam przeglądać kamery”

Sandra Kubicka przeżyła prawdziwy koszmar w nocy. Spokojny sen modelki zakłóciło głośne szczekanie psów. Gwiazda poczuła niepokój do tego stopnia, że postanowiła sprawdzić nagrania z kamer monitoringu. Co się stało?

Od kilku miesięcy Sandra Kubicka mieszka już w swoim wymarzonym domu pod Warszawą. Gwiazda niejednokrotnie powtarzała, że życie z dala od miasta to coś, o czym marzyła od dłuższego czasu. Modelce bardzo zależało na tym, aby jej synek dorastał w otoczeniu natury i tak też się stało. Pomimo tego, że gwiazda jest zadowolona z mieszkania z dala od zgiełku miasta, to czasami dostrzega również minusy tej sytuacji…

Do czego służy na plaży słoik z mąką? | Zeberka

Sandra Kubicka miała ciężką noc. „Zaczęłam przeglądać kamery”

W środę, 2 lipca Sandra Kubicka opublikowała na swoim Instagramie nowe nagranie. Modelka podzieliła się ze swoimi fanami niepokojącą historią. Okazuje się, że mama małego Leonarda nie mogła normalnie zasnąć. Wszystko przez dziwne zachowanie czworonogów, które zakłócały ciszę nocną. Gwiazda poczuła niepokój do tego stopnia, że postanowiła sprawdzić nagrania z kamer monitoringu:

Ja nie wiem, co z tymi psami jest od paru dni, one codziennie w nocy szczekają, ale to tak… Dzisiaj o pierwszej w nocy znowu był jazgot, aż zaczęłam przeglądać kamery. Każdą pojedynczą po kolei. Może ktoś się włamuje, może one kogoś widzą… nie wiem. Nic, serio. Nie wiem, czemu one tak szczekają. Zasłony są zasłonięte tak, że nawet nie ma szans spojrzeć na zewnątrz. Nie wiem, o co im chodzi, natomiast nie wyspaliśmy się

– wyznała internautom zaspana Kubicka.

To już nie pierwszy raz, kiedy Sandra porusza temat włamań do domów. Kilka miesięcy wcześniej zaapelowała do swoich fanów, aby zamykali drzwi i bramy nawet w ciągu dnia. Gwiazda przytoczyła wówczas historię znajomych, którym włamano się na teren posiadłości, kiedy ci korzystali z sauny.

Zamykajcie drzwi na klucz i bramy, gdy jesteście w domach, coraz częściej słyszę o absurdalnych włamaniach w Warszawie… Znajoma opowiadała, jak weszli im do domu, gdy byli w saunie, a niedaleko nas związali całą rodzinę, torturowali ojca na oczach córki, żeby dał kod do sejfu. No więc dzisiaj panowie robią „pentagon” z naszego domu… Chore czasy niestety nadchodzą…

– ostrzegała gwiazda.

Zobacz też: Julia von Stein na zakupach 4 dni po liftingu | Papilot