Rosjanie cały czas mierzą się z sankcjami w związku z militarną agresją na Ukrainę. Ostatnio firma Chanel poinformowała, że nie będzie sprzedawać swoich produktów na terenie Federacji Rosyjskiej. W ramach protestu tamtejsze influencerki zaczęły niszczyć torebki z logo francuskiej marki.

Rossgram, czyli rosyjski odpowiednik Instagrama

Kultowy dom mody zawiesił w Rosji między innymi sprzedaż ubrań, perfum czy innych luksusowych produktów.

Rosyjskie influencerki oskarżają Chanel o… “rusofobię”. W proteście niszczą torebki

Francuski dom mody w związku z rosyjską inwazją na Ukrainę [trwa od 24 lutego] zamknął swoje butki na terenie Rosji. Prócz tego ograniczono sprzedaż wysyłkową rosyjskim obywatelom. To oznacza, że nie będą już oni mogli kupować ubrań, perfum czy innych luksusowych rzeczy powyżej 300 euro, czyli większości produktów Chanel.

Wcześniej już na podobne kroki zdecydował się Apple, przez co w proteście Rosjanie niszczyli iPhone’y  – między innymi młotkiem na środku ulicy. Teraz na znak bojkotu Chanel, rosyjskie influencerki tną torebki spod szyldu francuskiej marki, używając nożyczek czy nawet… sekatorów.

Rosjanki wściekłe. “Chanel to tylko dodatek”

Swój sprzeciw na działania Chanel wyraziły znane rosyjskie influencerki. Jedną z nich jest Anna Kałasznikowa, która opisała na Instagramie jak potraktowano ją w Dubaju, gdzie chciała kupić kolczyki i torebkę Chanel. Według jej wersji wydarzeń sprzedawca miał do niej powiedzieć: „Wiem, że jesteś rosyjską celebrytką. Wiem, gdzie zabierzesz swoje zakupy, więc nie mogę ci sprzedać niczego z asortymentu Chanel”.

Podobnie miała znana projektantka wnętrz Liza Litwin, która podczas podróży do Zjednoczonych Emiratów Arabskich nie została obsłużona w sklepie, bo jest… Rosjanką. Z kolei prezenterka telewizyjna Marina Ermoshkina przyznała, że Chanel „to tylko dodatek” i pocięła swoją torebkę… ogrodowym sekatorem. – Żaden przedmiot nie jest wart mojej miłości do ojczyzny i szacunku do samej siebie. Jestem przeciwko rusofobii i przeciwko markom wspierającym rusofobię […] Chanel to tylko dodatek, który postanowił upokorzyć moich rodaków i dyskryminować nację – powiedziała.

Na znak protestu swoje torebki zniszczyły również – DJ-ka Katya Guseva i modelka Victoria Bonya. O “rusofobii” ze strony Chanel poinformowała także rzeczniczka rosyjskiego MSZ Maria Zacharowa. Całą akcję tamtejszych influencerek można zobaczyć na Instagramie pod hasztagiem #ChanelДавайДоСвидания (Chanel, pożegnajmy się).