Przyjaciele Aliny Kabajewej błagają, by pojechała do Moskwy, aby przekonać Putina do zakończenia wojny. Kobiecie grozi wydalenie ze Szwajcarii, w której ukrywa się z dziećmi. „Przyjaciółki Aliny błagają ją, by poleciała do Putina i przekonała go, by zakończył wojnę. Wydaje się, że nikogo nie słucha, ale może mógłby posłuchać właśnie jej”, ujawniło źródło magazynu Page Six.

„Putin jest otoczony pierścieniem bezpieczeństwa. Alina mówi, że nie wie, czy uda się jej do niego dostać”, dodało źródło. Page Six poinformował na początku tego miesiąca, że Władimir Putin ukrywa swoją kochankę i ich dzieci w niegdyś neutralnym europejskim państwie.

Solidarni z Ukrainą. Lista sprawdzonych organizacji pomocowych

Alina Kabajewa: petycja

Kabajewa, zdobywczyni złotego medalu olimpijskiego, podobno ma z Władimirem Putinem czwórkę dzieci. Dzieci miały urodzić się w Szwajcarii. 38-letnia Kabajewa ma posiadać paszporty pod różnymi nazwiskami i narodowościami. Wraz z dziećmi ukrywała się w prywatnym, luksusowym domku należącym do lojalnego przyjaciela Putina w pobliżu francuskiej granicy. Ponad 50 000 osób zażądało wyrzucenia kochanki Putina i ich dzieci ze Szwajcarii. Obywatele Ukrainy, Rosji i Białorusi zaapelowali do władz Szwajcarii z petycją zatytułowaną „Połącz Alinę, >>Evę Braun<< Kabaevę z jej >>Führerem<<”, porównując tym samym związek Putina do długoletniego związku Hitlera z Evą Braun. „Jest [Kabajewa] ulubioną żoną dyktatora i zbrodniarza wojennego, który w ostatnich tygodniach zdradziecko atakuje Ukrainę”, czytamy w petycji.

„Po raz pierwszy w historii nowożytnej wasz kraj naruszył swoją neutralność, czego nie zrobił nawet wobec nazistowskich Niemiec w XX wieku. Przyłączył się do sankcji wobec Putina i jego otoczenia. A teraz jego ulubiona kochanka z dziećmi ukrywa się w granicach waszego państwa!”, brzmi fragment petycji.

Politolodzy twierdzą, że zaawansowany technologicznie bunkier, w którym obecnie ukrywana jest kochanka Putina został zaprojektowany do ochrony przed wojną nuklearną.

„Musimy ratować przed śmiercią również nienarodzone ukraińskie dzieci”. Fundacja Kai Godek rozpoczyna akcję informacyjną wśród uchodźczyń