Niezależnie od tego, czy oglądasz, jak zabija zombie w hicie HBO „The Last of Us”, czy też przeglądasz memy z jego udziałem albo śledzisz jego zmagania jako agenta ścigającego bossa narkotykowego kartelu w serialu „Narcos” – z pewnością wiesz, kim jest Pedro Pascal. 48-letni aktor zdecydowanie wysunął się na prowadzenie najbardziej gorących nazwisk w Hollywood. A wszystko wskazuje na to, że jego czas nadal trwa. Już niebawem będziemy mogli zobaczyć go w kolejnej produkcji. Tym razem nie chodzi o serial, a o komedię z podróżą w tle.

Producent Stranger Things zdradził, czego możemy spodziewać się w finałowym sezonie

Pedro Pascal zagra w nowym filmie „Drive-Away Dolls”

Aktor, który dotychczas angażował się w serialowe role, otrzymał szansę pokazania swojego komediowego talentu. Pedro Pascal dołączył do obsady filmu „Drive-Away Dolls”. Z opisu wynika, że będzie to komedia opowiadająca o losach pewnej młodej dziewczyny, która właśnie przeżywa ciężkie chwile z powodu rozstania z partnerką. Aby wyleczyć miłosne rany razem z przyjaciółką wyrusza w podróż, która z przyjemnej wycieczki zamieni się w pełną nieoczekiwanych zwrotów akcji przygodę. Wszystko za sprawą spotkania pewnej grupy przestępczej…

Pedro Pascal w koszuli z bufiastymi rękawami. Zaprojektował ją Harry Styles

Oficjalna premiera filmu „Drive-Away Dolls” zaplanowana została na 22 września 2023 roku. Za reżyserię odpowiedzialny jest tu Ethan Coen. Oznacza to, że będzie to jego solowy debiut. Tym razem będzie pracował bez Joela Coena. Para jest znana w Hollywood jako bracia Coen. Wspólnie wyreżyserowali filmy takie jak: „Fargo”, „Big Lebowski” oraz „Ścieżka strachu”.

Oprócz Pascala w najnowszej komedii zobaczymy także inne wielkie gwiazdy – Matta Damona oraz Beanie Feldstein.