Specjaliści potwierdzają, że skurcze menstruacyjne mogą być równie bolesne, co zawał serca. Cierpienie kobiet wywołane skurczami jest często niezrozumiane, bagatelizowane. Zgodnie z badaniami bólu doświadcza aż 80% kobiet. Często jest to ból, który uniemożliwia normalne funkcjonowanie. Tylko w nielicznych miejscach na ziemi kobiety mają prawo do płatnego urlopu menstruacyjnego. Co ciekawe jednym z krajów, który dopuszcza urlop menstruacyjny, jest Japonia. I to aż od 1947 roku! Dzisiaj, jako pierwsza firma w Polsce taką politykę wprowadziła marka PLNY LALA.

Miejsce pracy strefą „bez okresu”. Ponad 1/3 mężczyzn brzydzi się tematu menstruacji

Polska marka odzieżowa PLNY LALA właśnie ogłosiła, że wprowadza jeden płatny dzień w miesiącu wolny od pracy. Swoją decyzję na Instagramie ogłosiła Elisa Minetti, szefowa PLNY LALA. Wyjaśniła też, dlatego ją podjęła.

Być kobietą, być kobietą to ja lubię nawet, to jest fajna rzecz, ale w „te” dni to ja dziękuję, przepraszam, ja się, cholera, wyprowadzam. Nawet te wszystkie nazwy… Okres, menstruacja – już lepiej by było monstruacja, a ciota czy ciotka…. Przyzwoitej nazwy brak.

Jak przeanalizowałam sobie ile razy w rozmowach z dziewczynami słyszę: „I jeszcze okresu dostałam” to wyszło, że to sprawa wyjątkowo dla nas wszystkich istotna. Dlatego chcąc poprawić chociaż trochę humor dziewczynom, które na co dzień pracują w teamie @plnylala, czyli większości naszego zespołu, proponuję (i wprowadzam od dzisiaj!) jeden dzień okresu, ten najgorszy, dniem wolnym od pracy. Płatnym of course. I mam nadzieję, że więcej firm przyłączy się do mnie.

Trzymamy kciuki, aby decyzja PLNY LALA zainspiruje inne marki do wprowadzenia do firm polityki menstruacyjnej. Czekamy z niecierpliwością na kolejne wieści z Polski. Marce PLNY LALA dziękujemy, to ogromny, odważny i niezwykle ważny krok <3.

Okresowy problem? Jak astronautki radzą sobie z miesiączką w kosmosie