W momencie, gdy wydaje się, że każdy możliwy rodzaj podkładu został już opracowany, GOSH wprowadza Foundation Drops.

Nowy-stary sposób polega na zamknięciu kosmetyku w wodnej formule.
Mamy wrażenie, że to serum, a nie kosmetyk do makijażu, ale po kolei.
Czarna buteleczka z pipetą kryje bardzo lekki podkład. Tak lekki, że niemalże niewidoczny na skórze, oddychający i bardzo naturalny. Znakomita opcja dla fanek makeup no makeup, ale też i tych, które po prostu chcą mieć ładną cerę, bez efektu maski.

Podkład nawilża (wymaga matowania – to informacja dla posiadaczek tłustych cer), nie podkreśla porów i dobrze się rozprowadza. Nie mamy wrażenie zastygania na twarzy – cały czas jest świeży i nie spływa. Teraz, gdy temperatury spadły, wydaje się jeszcze trwalszy, choć na lato był dobrą opcją.

Jak aplikować podkład #FoundationDrops ?

Wstrząsamy buteleczką. Najlepiej nanieść kilka kropel bezpośrednio na twarz i dopiero później je rozetrzeć. Na opakowaniu znajdziemy informację: „buildable coverage”, co oznacza, że krycie można stopniować nakładają więcej kosmetyku (i wcale nie staje się on bardziej widoczny).

Krycie lekkie do średniego. Jeśli ktoś lubi mocno kryjące kosmetyki, będzie musiał albo posilić się korektorem, albo szukać dalej.

Na pochwałę zasługuje paleta kolorów (choć jest ich zaledwie 5) – ciepłe, naturalne, nieodznaczające się nawet na dość jasnej skórze.

Cena: 69,99 zł

Nowy podkład Gosh - #FoundationDrops

Nowy podkład Gosh - #FoundationDrops

Nowy podkład #gosh #foundationdrops #beauty #makeup #beautynews #goshcosmetics #foundation

Zdjęcie zamieszczone przez użytkownika Zeberka (@zeberka.pl)