Internauci są na tropie znalezienia domowych metod, które byłyby remedium na wszystkie niedoskonałości i problemy świata. To dobrze, być może, kiedyś to poszukiwanie uczyni z nich odkrywców. Dzisiaj chciałybyśmy przyjrzeć się bliżej jednemu z ostatnich wynalazków internautów, a mianowicie- powiększaniu piersi pastą do zębów.

Tak, nie pomyliłyśmy się. Kobiety zaczęły masowo publikować filmy, na których masują piersi pastą do zębów. „Powiększ swoje piersi w zaledwie pięć dni!”- brzmią tytuły filmów znalezionych w zagranicznych serwisach internetowych. Wyświetlenia sięgają milionów, a liczba publikacji wciąż rośnie. Niestety ich treść jest absurdalna. Gorączkowe pocieranie piersi mieszanką wazeliny i pasty do zębów NIC NIE DAJE!

ZOBACZ TEŻ: ZAPOMNIJ O STANIKU Z PUSH-UPEM! TEN MAKIJAŻ POWIĘKSZY TWOJE PIERSI!

Pasta do zębów jest mieszaniną składników, który mają zerowy wpływ na wzrost piersi. Wśród nich nie doszukamy się absolutnie żadnego powodu, który choćby przez chwilę mógłby zachęcić nas do wysmarowania nią piersi (lub jakiejkolwiek innej części ciała, panowie!). Dermatolodzy wzdrygają się na samą myśl nałożenia pasty do zębów na pryszcze, a co dopiero na aplikowania jej na piersi!

Wraz z faktem, o drażniącym działaniu pasty do zębów, nie pojawiają się żadne dowody medyczne wiązane z tego typu metodami. Dziewczyny, jeśli kiedykolwiek przyjdzie Wam do głowy, aby korzystać z takich metod, pomyślcie uprzednio o swoich biednych piesiach! Pozwólcie im żyć! Są piękne w każdym rozmiarze! Nie walczcie z ciałami, w których się urodziłyście!

ZOBACZ TEŻ: 7-LATKA POD CHOINKĘ DOSTAŁA LIPOSUKCJĘ!

Co o tym sądzicie?