Natalia Siwiec wraz z mężem wybrali się na Sylwestra do Meksyku. Boskie Tulum skradło ich serca. Internautów zaciekawiły fotki, które celebrytka publikuje na Instagramie. Ich szczególną uwagę przykuł tatuaż Natalii, z którego istnienia nie wszyscy fani zdawali sobie sprawę. Nic dziwnego, powstał w niezwykle nietypowym miejscu. To właśnie tam od wczoraj wgapiają się obserwatorzy Siwiec.

ZOBACZ TEŻ: CHCESZ ZROBIĆ TATUAŻ? NIE ZGADNIESZ JAKIE MIEJSCE JEST TERAZ NAJMODNIEJSZE

W sekcji komentarzy trwa wielka dyskusja dotycząca tego, co przedstawia tatuaż. Internauci zachodzą w głowę, czy jest to twarz kobiety w masce czy raczej królik. Jest sporo komplementów i mnóstwo hejtu. Mimo wszystko celebrytka zdaje się nie zawracać sobie głowy negatywnymi opiniami i dodaj kolejne zdjęcia relacjonujące podróż.

ZOBACZ TEŻ: TATUAŻE ODBITE Z KWIATÓW TO NAJPIĘKNIEJSZA RZECZ JAKĄ DO TEJ PORY WIDZIAŁYŚMY!

Co o tym sądzicie?