Porozmawiajmy o naszych zdjęciach. Są takie piękne, czasem wręcz wymęczone, ale przecież to nasza współczesna wizytówka, więc im większy mamy wpływ na ich atrakcyjność, tym bardziej się przykładamy. Myśląc o słowie wizytówka, spora część naszej populacji myśli o portfelu. I słusznie. Więc kontynuujmy nasze rozważania, schowajmy telefon, pozamykajmy apki i wyjmijmy te niepowtarzalne fotografie.

Dowody osobiste, legitymacje studenckie, karty biblioteczne seryjnych morderców oraz te wszystkie przepustki, których zdjęcia były jednym wielkim zaskoczeniem, kiedy usłyszałaś proszę spojrzeć w obiektyw. Mniej więcej tak powstaje ta trwała pamiątka tego zwykłego dnia.

ZOBACZ TEŻ: IDEALNIE WYRZEŹBIONA PUPA BEZ PRZYSIADÓW? TA FITBLOGERKA TEGO DOKONAŁA!

Tak to już jest, ale nie przeciągając, pragniemy zameldować, że są wśród nas nieliczne jednostki, które wiedzą jak to robić. Nie liczą na jakość aparatu w ośrodku jazdy, ale liczą na swoje umiejętności makijażowe i po prostu idą przed obiektyw zrobione na bóstwo!

Lilly Ghalichi Mir to artystka makijażu i założycielką Lilly Lashes. Niedawno udostępniła swoje zdjęcie licencyjne na Instagramie. Mało kto ma takie szałowe selfie jak ta dziewczyna zdjęcie w swoim dokumencie upoważniającym do prowadzenia samochodu! Internet oszalał na punkcie schematu przełamanego w ten sposób. Internet oszalał na jej punkcie!

ZOBACZ TEŻ: DALEJ WIERZYCIE JESZCZE W INSTAGRAMOWE METAMORFOZY? TA BLOGERKA POMOŻE WAM…

Zdjęcie zostało zrobione, kiedy Lilly poszła po nowe prawo jazdy. Zaktualizowana identyfikacja to makijaż i włosy w stylu glamour (ultra)! Wyglądają tak perfekcyjnie, że łatwo można sobie wyobrazić, że wyszła z profesjonalnej sesji zdjęciowej i poszła prosto do urzędu.

Miałyście kiedyś lepsze?