Dla każdej z nas kiedyś nadejdzie ten moment, w którym przyzna, że potrzebuje czegoś więcej niż podkładu i tuszu do rzęs. Dobry krem to połowa sukcesu, ale co zrobić, kiedy chcemy lepszego efektu odmłodzenia? Odpowiedzią wcale nie jest lifting, a maseczka!

ZOBACZ TEŻ: TINT CZYLI KOSMETYK, KTÓRY NA NOWO ZDEFINIUJE TWOJE BRWI

Oznaki starzenia się skóry mogą być różne – dla niektórych z nas będą to zmarszczki, przebarwienia, a dla innych ziemistość skóry. Jest jeszcze jedna rzecz, z którą trudno wygrać. Chodzi o utratę jędrności skóry.

Jest wiele sposobów na odmłodzenie, niekoniecznie związanych z zabiegami chirurgii plastycznej. Na rynku właśnie pojawiła się nowość! Maseczka liftingująca to alternatywa dla skalpela, która pomaga w utrzymaniu jędrności skóry, podnosi podbródek, a nawet… redukuje tkankę tłuszczową!

Wszystko dzięki elastycznej hydrożelowej formule maseczki, która stworzona została z myślą o wygładzeniu zmarszczek w strefie podbródka i policzków. A oprócz tego pomaga w uniesieniu i ujędrnieniu skóry w newralgicznej części twarzy, narażonej na widoczne efekty starzenia się.

Efekt lifingujący to zasługa zastosowania skoncentrowanej esencji, stymulującego cyrkulację masażu, który przyspiesza wchłanianie składników aktywnych oraz daje rezultat „podniesienia skóry” poprzez konstrukcję samej maseczki. Policzki są bardziej uwydatnione, a struktura skóry zwarta i napięta.

ZOBACZ TEŻ: MASZ PROBLEMATYCZNĄ CERĘ? OTO NAJLEPSZE PODKŁADY DLA KAŻDEGO RODZAJU SKÓRY

Maseczki są uwielbiane przez gwiazdy takie jak Heidi Klum i Alessandra Ambrosio. A najlepsze jest to, że produkt można kupić w Polsce! Jest dostępny na stornie sklepu magicstripes.pl . Cena jednej kuracji to 60 zł, a efekt porównywalny do liftingu! Uniesiona, napięta i jędrna skóra bez zmarszczek.

Skusicie się?