Jeszcze kilka tygodni temu Polskę zalała kampania Fundacji Nasze Dzieci z Kornic, która na billboardach z pytaniem „Gdzie są TE dzieci?” informowała o problemie dzietności w Polsce. Odpowiedzi postanowiło udzielić… łódzkie ZOO.

Foczka „Hela do ocalenia”. Zabawka, która ma uczyć dzieci ekologii w ogniu krytyki

Billboardy, które pojawiły się na ulicach polskich miast, zostały szybko skrytykowane przez część polityków. Między innymi Roberta Biedronia, który wyliczał przyczyny niżu demograficznego w naszym kraju.

„Gdzie są TE dzieci?”. Łódzkie ZOO odpowiada fundacji

Jakiś czas temu w Polsce pojawiła się kampania Fundacji Nasze Dzieci z Kornic, która pytaniem „Gdzie są TE dzieci?” zwracała uwagę na problem dzietności. Na plakatach widać m.in. grafiki, które informują, że w latach pięćdziesiątych XX wieku polska rodzina miała szóstkę dzieci, w osiemdziesiątych czworo, a teraz wypada 2,5 dziecka na rodzinę.

To inicjatywa charytatywna, bazująca na trzech filarach: Edukacja – Wiara – Zdrowie. Jej celem jest wspieranie rodzin jako naturalnego i najważniejszego środowiska wychowawczego dla człowieka — czytamy na oficjalnej stronie fundacji z Kornic.

Teraz na pytanie „Gdzie są TE dzieci?” odpowiedział Miejski Ogród Zoologiczny w Łodzi. Tamtejsze ZOO zamieściło w mediach społecznościowych sparodiowany plakat z napisem „Tu są te dzieci”. Billboardy łódzkiego ZOO to tylko przeróbka oryginalnej wersji i nie znajdziemy ich w formie fizycznej.

Brak mieszkań, godnej płacy, żłobków – poseł wylicza

Kampania została szybko skrytykowana. W tym również przez posła Roberta Biedronia. Zaczął on wyliczać przyczyny niżu demograficznego w Polsce. Zwrócił uwagę na: brak mieszkań, brak godnej płacy, strach pracodawców przed zajściem ich pracownic w ciążę, brak żłobków i przedszkoli czy strach przed zajściem w ciążę przez nieludzkie prawo antyaborcyjne.