Powszechnie już wiadomo, że social media, wywierają na nas presję idealnego wyglądu, promując nierealne do osiągnięcia w rzeczywistości kanony piękna. Niestety, często poddajemy się im, zapominając, że zdjęcia tam publikowane są obrabiane i znacząco odbiegają od rzeczywistości.

Lili Reinhart udostępniła szczere zdjęcie z salonu piękności. Stało się hitem sieci

Postanowiła o tym przypomnieć Lili Reinhart, gwiazda popularnego serialu dla nastolatek Riverdale, którą zbulwersowała pewna aplikacja, promująca kult szczupłego ciała.

Została zdemaskowana na Instagramie. Body positive to tylko przykrywka

Jak wyjawiła, szukając aplikacji, która pozwalałaby jej dostosować rozmiar zdjęć do wymogów Instagrama, natknęła się na aplikację BodyTune, która pozwala wyszczuplić na zdjęciu całą sylwetkę w kilku prostych krokach.

Reinhart szczególnie wzburzyła reklama aplikacji, która pokazuje, jak szybko możemy zmienić rozmiar niemal każdej części naszego ciała, błyskawicznie zyskując figurę modelki.

Chciała mieć figurę jak Kim Kardashian. Implanty zdeformowały jej ciało

Zbulwersowana stwierdziła, że to nie w porządku, a media społecznościowe stały się niebezpieczne dla naszego zdrowia.

Demi Lovato pokazała jak wygląda w bikini. Zupełnie zrezygnowała z retuszu

Jej zdaniem to właśnie przez takie aplikacje „ludzie mają nierealistyczne oczekiwania wobec swoich ciał” oraz popadają w zaburzenia odżywiania.

Ashley Graham pokazuje naturalność. Bez retuszu i Photoshopa

To pokazuje, jak nierealne stały się standardy na temat ludzkiego ciała (…) Wyglądanie szczuplej na Instagramie nie jest warte szkodliwych efektów dla naszej psychiki, jakie te aplikacje do obróbki zdjęć dały naszemu pokoleniu”.

Błagała też swoich obserwujących, aby nie używali takich aplikacji, wyjaśniając: „Nasze ciała nie powinny być zgodne z jednym rozmiarem dla wszystkich”.