Są takie kosmetyki, które warto mieć w swojej kosmetyczce, bo prędzej czy później nadchodzi czas, gdy stają się nieodzowne. Tak jest właśnie z balsamem Cicaplast marki La Roche-Posay.

To krem, który może też trafić do naszych apteczek. Dlaczego? Bo stanowi wręcz opatrunek dla skóry suchej, spierzchniętej, dla dorosłych i niemowląt.

Formuła tego specyfiku jest imponująca, zawiera bowiem:

– miedź, cynk, manganowy kompleks mineralny do stymulowania produkcji nowych komórek i zapewnienia ochrony przeciwbakteryjnej,
– madekasozyd (wyciąg z wąkrotki azjatyckiej) wspomaga właściwą organizację komórek i szybko pomaga wytworzyć wysokiej jakości zregenerowany naskórek,
– pantenol – koi i łagodzi uczucie pieczenia,
– masło karite, gliceryna – odżywia i nawilża.

Jak działa to w praktyce? Najlepiej przekonają się o tym atopicy, którym krem szybko przynosi ulgę i pozwala ograniczyć stosowanie maści ze sterydami, ale to dopiero początek zastosowań tego wszechstronnego kosmetyku.

Można nakładać go na twarz (np. ochronnie na stoku), po intensywnych zabiegach kosmetycznych, na dłonie w celu ich regeneracji… Lista zastosowań jest długa. To krem do stosowania doraźnego, który tak naprawdę może stać się sprzymierzeńcem tych, którzy borykają się z problemami skórnymi na co dzień – panowie chętnie podkradną go, jeśli szczególnie dokuczają im podrażnienia po goleniu.

Jest gęsty, biały, praktycznie bezwonny. Mimo konsystencji wchłania się szybko, nie pozostawiając tłustego filmu.

Cena: ok. 35 zł za 100 ml (w aptekach internetowych)
Kupisz tutaj.

Nasza ocena: 5/5

Poprzedni kosmetyk tygodnia: Yonelle, Linftingujący Krem Infuzyjny