Pandemia koronawirusa paraliżuje codzienność. Ulice miast opustoszały, za to służby ratunkowe mają natłok obowiązków. Aby wspomóc ich w walce o zdrowie i życie obywateli, aktywistki z Krakowa organizują wsparcie i szyją maseczki chroniące przed zarażeniem.

Pomysłodawczyniami projektu są: Natalia Wiśniowska i Aleksandra Tomaszewska. Grupa na Facebooku „Maseczki dla krakowskich medyków” zgromadziła już prawie 4000 osób, które zadeklarowały chęć pomocy.

Walka z koronawirusem: krakowskie aktywistki szyją maseczki

Grupa powstała oddolnie, żeby wesprzeć szpitale w Krakowie – z kontaktu lekarzy i wolontariuszy. Nie jest powiązana z żadną konkretną firmą.

Grupa ma służyć do kontaktu osób, które mają materiały z tymi, które chcą i mogą szyć, a także ma pomóc w ich transporcie. Pamiętajcie – na tyle, na ile to możliwe – zostajemy w domu! Nie róbmy nic, co narazi nas na niepotrzebny kontakt z wirusem.

SZPITALE które chcą się z nami skontaktować I PRODUCENCI którzy chcą nas wspomóc materiałami proszeni są o kontakt na [email protected] – czytamy na stronie.

Widzialna ręka społeczna akcja, która jednoczy Polaków w obliczu koronawirusa

Wszystkie działania są realizowane w konsultacji z lekarzami – wzór maseczek oraz materiał, z którego mają być wykonane.

Chętnych osób jest wiele – zgłaszają się firmy, które prowadzą szwalnie, ale także pojedyncze osoby deklarujące pomoc przy szyciu oraz oddaniu potrzebnych materiałów.

Witam, chce dołączyć do akcji, mam maszynę i chęci, niestety nie mam materiału i dodatków. Proszę o wytyczne. Wszystkie ręce na pokład, Kraków Zlocień.

Witam mam maszynę, trochę czasu i dobre chęci.

Cześć Kochane! Na co dzień szyję fartuszki kosmetyczne ale chciałabym również przyłączyć się do akcji i podarować maseczki. Jak mogę to zrobić?

– piszą na stronie kolejne chętne osoby.

Mila Jouravleva o tym, jak kostka lodu może pomóc w walce ze stresem wywołanym koronawirusem [wywiad]

Aktywistki koordynujące całą akcją uruchomiły specjalne formularze, poprzez które można zgłaszać swoją pomoc. Ma to na celu zminimalizowanie ryzyka zarażenia i ograniczenie wyjść z domu. Wystarczy napisać o uszytych maseczkach lub chęci przekazania zgromadzonych wcześniej zapasów medycznych, gotowych masek. Natalia i Aleksandra zorganizują ich dalszy transport do szpitali.

To także apel do salonów kosmetycznych, studiów tatuażu i innych firm, które dysponują medycznymi maseczkami i mogliby je przekazać dla służb ratunkowych.