Już taki zawód mają paparazzi. Towarzyszą gwiazdom w nawet najbardziej intymnych chwilach. Wynikiem ich obecności są takie kwiatki dokumentalne jak ten, który zaraz ukaże się waszym oczom. Popularna  wokalistka Lana Del Rey w drodze na nabożeństwo w Los Angeles natknęła się na obiektyw, który nie był dla niej łaskawy. Na fotografiach, a rozeszły się już po całym świecie, piosenkarka wygląda niekorzystnie. Powiedzmy to sobie szczerze. Wybitny wokal, symbol Ameryki, znakomita tekściarka i piękna kobieta nie stara się nawet ukryć swego naturalnego oblicza, którego publiczność nie widuje nazbyt często. Czy wywołuje to narodowy szok, polityczny skandal? Nie, zaraz i tak wszyscy zapomną o tym zdjęciu.

Shakira w genialnej kondycji. Pokazała jak wygląda bez makijażu

Lana Del Rey nigdy nie ukrywała swojej ciemnej strony. W wieku 14 lat uzależniła się od alkoholu. Przestało jej zależeć. Rodzice wysłali ją wtedy do szkoły z internatem. Cel był jeden: nasza córka musi wytrzeźwieć. Życie bywa przewrotne, więc w konsekwencji rozłąki z rodzicami, młoda wokalistka zaczęła spożywać jeszcze więcej alkoholu.  Według artystki niektóre teksty (np. „Born to die”) odzwierciedlają ciemność tamtych czasów.

Kiedy w końcu wygrała walkę z chorobą i jej kariera nabrała tempa, na skrzynkę zaczęły spływać nienawistne wiadomości dotyczące wyglądu twarzy. Czy właśnie dlatego postanowiła zmienić własny wizerunek? Czy właśnie, dlatego dzisiaj naturalna dziewczyna z przedmieścia wygląda jak ostrzyknięta hektolitrami botoksu lalka? Tego nie dowiemy się nigdy, ale czy musimy przykładać do tego uwagę? Według mnie nie.

Wiktoria Gąsiewska bez makijażu. Bezcenna reakcja internauty

fot. BACKGRID/FORUM

fot. BACKGRID/FORUM