Kirsten Dunst nigdy nie była może klasyczną pięknością, jednak z pewnością śmiało można określić ją mianem atrakcyjnej kobiety.

Wszystkim fanom aktorki, do których my również możemy się zaliczyć, musiało być jednak ciężko przełknąć gorzką pigułkę w postaci najnowszej sesji Kirsten dla Bullett Magazine.

Nie da się ukryć, że gwiazda jeszcze nigdy nie wyglądała tak źle jak w obiektywie Frederika Heymana. Nie kupujemy tego zamysłu twórcy!

A jak Wy oceniacie efekty eksperymentalnej, lekko surrealistycznej sesji?

Kirsten Dunst na okładce Bullett Magazine