
Kinga Rusin w “Tańcu z gwiazdami”. Powróci do mediów?
To już tradycja, że na widowni “Tańca z gwiazdami” pojawiają się znane osoby ze świata mediów i show-biznesu. W ostatnim odcinku taneczne popisy par miała okazję oglądać dawno niewidziana Kinga Rusin. Jej pojawienie się w programie wywołało lawinę spekulacji. Czy znana dziennikarka wraca do telewizji?
W każdym odcinku “Tańca z gwiazdami” na widowni pojawia się ktoś znany. Za kulisami widzieliśmy już m.in. Dodę, Olgę Frycz czy aktorów z serialu “Pierwsza miłość”. Ostatniej niedzieli niemałe poruszenie wywołało pojawienie się Kingi Rusin. Dziennikarka, która w 2020 roku zakończyła karierę w mediach, niegdyś sama tańczyła na parkiecie kultowego programu. Udało jej się nawet wywalczyć kryształową kulę u boku Stefano Terazzino. Teraz miała okazję oglądać taneczne zmagania par, które walczyły o wejście do ćwierćfinału.
Sprawdź też: Antek Smykiewicz gorzko o Agnieszce Kaczorowskiej: „Najgorsza współpraca w moim życiu”
Kinga Rusin w “Tańcu z gwiazdami”. Dziennikarka gościła na widowni show
Choć Kinga Rusin przez wiele lat była gwiazdą TVN, w 2020 roku niespodziewanie zakończyła współpracę ze stacją. Dziennikarka skupiła się na podróżach i rozwoju swoich pasji poza telewizją. Przez cały czas pozostaje aktywna w mediach społecznościowych, ale raczej stroni od blasku fleszy. Dla “Tańca z gwiazdami” zrobiła jednak wyjątek. W ostatnim odcinku tanecznego show pojawiła się na widowni, wywołując niemałe poruszenie.

Tego wieczoru Kinga Rusin postawiła na efektowną, długą sukienkę zdobioną cekinami w nieoczywistym kolorze. To jednak nie kreacja dziennikarki, a samo pojawienie się jej we flagowym show Polsatu wzbudziło najwięcej emocji. Wszyscy zastanawiają się bowiem nad tym, czy fakt, że gościła w programie, może być zapowiedzią jej wielkiego powrotu do telewizji. Czy tak się stanie? Czas pokaże. Do tej pory przyznawała w wywiadach, że lubi swoje obecne życie. Nie ukrywała jednak, że cały czas otrzymuje propozycje z różnych stacji.