Kim Kardashian nigdy nie ukrywała, że często korzysta z różnych zabiegów upiększających i chętnie relacjonowała ich przebieg w swoim reality show. Tak też było w przypadku kontrowersyjnego wampirzego liftingu, któremu poddała się w 2013 roku pod czujnym okiem kamer.

Honorata Skarbek upodabnia się do Kim Kardashian. Też stawia na jasne pasemka!

Nieco makabryczny zabieg polega na wstrzykiwaniu w skórę pacjentowi jego krwi w celu odmłodzenia skóry i spłycenia zmarszczek. I chociaż nie wyglądało to zbyt zachęcająco, w ślady celebrytki poszło wiele kobiet, czyniąc wampirzy lifting jednym z najpopularniejszych zabiegów kosmetycznych.

Pamiętacie wampirzy lifting Kim Kardashian? Celebrytka chce wymazać go z pamięci

Jakiś czas temu jednak Kardashian otwarcie przyznała, że to jedyny zabieg, któremu nigdy nie podda się ponownie.

Mój program filmował zabieg, więc czułam, że nie mogę zrezygnować. To była najbardziej bolesna rzecz w historii! I chociaż okazało się, że to nie dla mnie, wiem, że zabieg ma naprawdę wiele zalet.

Teraz celebrytka poszła o krok dalej i właśnie wytoczyła proces lekarzowi Charles’owi Runels’owi, który wykonywał jej ten bolesny lifting.

Niebezpieczny trend na powiększanie ust. Dziewczyny robią to za pomocą…

Kardashian oskarża go o bezprawne wykorzystywanie wizerunku w celu reklamowania zabiegu. Zdjęcia wpływowej celebrytki miały bowiem znajdować się na broszurach reklamowych, a także stronie internetowej kliniki. Zdaniem prawników Kardashian, gwiazda nigdy nie wyraziła na to zgody.

Sama zainteresowana nie skomentowała jeszcze tych doniesień.