Na pewno zdarzyło Wam się kiedyś ubrudzić tuż przed wyjściem z domu, zakładając na siebie strój w pośpiechu. Plamy po antyperspirancie na sukience, smugi płynnego podkładu na kołnierzyku – chyba wszystkie to znamy. Prawdziwy problem pojawia się wtedy, kiedy nie mamy czasu na kompletowanie nowego stroju, kiedy większość naszych ubrań okazuje się być w kolejce do prania lub gdy wybieramy się na przykład na egzamin i nasza garderoba niekoniecznie obfituje w stroje, które z łatwością stanowić mogą zamiennik.

W takich wypadkach pomagać ma Miss Oops Rescue Sponge. Gąbeczka jest bezpieczna nawet dla najdelikatniejszych materiałów tekstylnych, a używa się jej zupełnie na sucho – producent zapewnia, że wystarczy ją po prostu na chwilkę przyłożyć do ubrudzonego miejsca. Podobno usuwa nawet najbardziej uparte plamy, które często nie schodzą nawet w praniu (jak wspomniany już antyperspirant). Brzmi pięknie, ale ciekawe, czy to cudo naprawdę działa?

Gąbka kosztuje 10$ i jest dostępna tutaj. Jeżeli miałyście okazję jej używać – podzielcie się swoją opinią.