Kendall Jenner zrobiła pierwszy makijaż mając trzy lata!

Młodsza siostra Kim Kardashian, Kendall Jenner, to aktualnie jedna z najgorętszych i najbardziej rozchwytywanych modelek na świecie. Na swoim koncie ma już dziesiątki pokazów mody oraz wiele kontraktów reklamowych. Jednym z najnowszych suksesów dziewiętnastolatki jest współpraca z kosmetyczną marką Estee Lauder. Przeglądając stronę internetową EL natknęłyśmy się na bardzo ciekawy wywiad, w którym Kendall zdradziła kilka swoim sekretów.

ZOBACZ TEŻ: KENDALL JENNER ZALICZYŁA MODOWĄ WPADKĘ NA TONY AWARDS?

Rozmawiała z nią jej koleżanka po fachu, Joan Smalls. Okazuje się, że Kendall nieprzypadkowo została twarzą właśnie tej marki!

Zawsze uwielbiałam korektory tej marki. Można powiedzieć, że dorastałam z Estée, bo moja mama korzystała wyłącznie z jej kosmetyków. Pamiętam stare, złote etui na szminki z wbudowanym lusterkiem. Ta marka jest dla mnie nierozerwalnie związana z moją rodziną, towarzyszyła mi przez całe życie i czuję się niesamowicie będąc jej twarzą.

Zdradziła również, że uroda jest dla niej bardzo ważna.

Tak mi się wydaje. W domu mam rodzinne nagrania ze mną w roli głównej, gdy miałam 3-4 latka. Moja mama nagrała mnie, jak wychodziłam z małą torebką mówiąc „Właśnie zrobiłam makijaż!”. Potem wychodzę i maluję się mocniej.

Jak zwykle okazuje się, że starsze rodzeństwo jest najlepszym wzorcem do naśladowania.

Tak się składa, że moje starsze siostry ukończyły szkołę wizażu, więc były w tym naprawdę dobre. Zawsze powtarzały mi, że „najlepsza jest naturalność”.

Usta czy oczy?

Oczy. Lubię mocne oczy. Czasami „kocie oko”, innym razem rzęsy a’la skrzydła motyla. I dużo maskary! Uwielbiam maskarę!

Nie da się nie zauważyć, że modelka niemalże cały czas jest w rozjazdach. Bez czego nie wyobraża sobie swoich podróży?

Zawsze biorę ze sobą balsam do ust. W samolocie lubię mieć z sobą coś do nawilżania skóry, bo powietrze na pokładzie jest naprawdę suche, więc trzeba zadbać o odpowiedni poziom nawilżenia. Poza tym lubię czuć się świeżo i czysto, więc staram się umyć twarz przed pójściem spać i używam kremu pod oczy.

Na koniec zdradziła jedną z największych tejemnic współczesnego świata, czyli… Jak zrobić idealne selfie!

Najważniejsze jest oświetlenie. Jeżeli nie jesteś dobrze oświetlona, zdjęcie nie wyjdzie. Nie jestem też zwolenniczką stosowania wielu filtrów. Podobają mi się naturalne zdjęcia – biało-czarne są zawsze ok. Ale przede wszystkim trzeba znać swoją twarz – każdy ma swoje atuty. I praktyka! Praktyka czyni mistrza!

Jeżeli czujecie niedosyt, całą rozmowę znajdziecie TUTAJ.