Katarzyna Grochola była gościem w programie „Dzień dobry TVN” w którym opowiedziała o przemocy domowej. Sceny, które opisuje, mrożą krew w żyłach. Popularna pisarka opowiada między innymi o złożeniu doniesienia po podduszaniu. W odejściu od toksycznego partnera pomogła jej córka.

Wypowiedzenie Konwencji antyprzemocowej. Martyna Wojciechowska w mocnych słowach komentuje pomysł polityków

Przemoc domowa

W tym roku dużo mówiło się o przemocy domowej. Skandal, który wywołał pomysł wypowiedzenia konwencji stambulskiej na nowo rozpoczął dyskusję na temat skuteczności prawa wobec przemocowców. Niedawno w życie weszła nowa ustawa, która nadała policji nowe prawa. Policja podczas interwencji może usunąć agresora z mieszkania i zakazać mu zbliżania się do niego przez czternaście dni. Sprawia to, że ofiary mogą czuć się bezpieczniej i mogą zacząć domagać się swoich praw. To ogromna zmiana – wcześniej ofiary musiały uciekać z własnych domów, aby uniknąć starcia z agresywnym członkiem rodziny. Katarzyna Grochola podzieliła się swoimi prywatnymi doświadczeniami, gdy prawo wyglądało zupełnie inaczej.

Katarzyna Grochola

Autorka bestsellerów Katarzyna Grochola gościła w porannym programie stacji TVN. W rozmowie z prowadzącymi Agnieszką Woźniak-Starak oraz Ewą Drzyzgą opowiedziała o swoim związku, w którym przez trzy lata była ofiarą przemocy fizycznej. Jej oprawcą był mąż.

„Nie mamy pojęcia, w którym momencie to, co bierzemy za miłość albo cudowną zazdrość, która jest objawem miłości, albo opiekę przemienia się w kontrolę, absolutne zaburzenia osobowości, przymus” – opowiadała pisarka.

Policjanci zyskali nowe uprawnienia. Będą mogli skuteczniej chronić ofiary przemocy

W rozmowie wspomniała o tym, że raz po pobiciu przez męża odwiedzili ich znajomi, którym powiedział, że nie ma pojęcia, co się stało i skłamał, że sama się uderzyła. Ofiarom przemocy domowej jest o wiele trudniej, ponieważ ich oprawcą jest osoba, którą uważają za najbliższą. Złożenie doniesienia lub wyprowadzka to bardzo często dla nich ogromny wysiłek emocjonalny. Pisarka opisała, jak raz ze śladami duszenia próbowała złożyć doniesienie, jednak natychmiast zrezygnowała, gdy pomyślała, że jej mąż może się o tym dowiedzieć. Właśnie ten strach najczęściej jest największą barierą do przekroczenia. Katarzyna Grochola przyznała, że jej największym oparciem była córka – Dorota Szelągowska. To właśnie dzięki niej i jej wsparciu udało się odejść od agresywnego partnera.

#PRAWAKOBIET Dziś jest Międzynarodowy Dzień Eliminacji Przemocy Wobec Kobiet. Jestem twarzą akcji STOP PRZEMOCY WOBEC...

Opublikowany przez Katarzynę Grocholą Oficjalnie Środa, 25 listopada 2020