Pod koniec stycznia Kim Kardashian ogłosiła, że zamierza wprowadzić na rynek limitowaną kolekcję perfum Kimoji Hearts. W walentynki nie każdy otrzyma czekoladowe serce, ale już teraz takim prezentem mogą pochwalić się przyjaciele i hejterzy Kim Kardashian, którzy nowe perfumy dostali w czekoladowych opakowaniach.

W mediach społecznościowych o perfumach wypowiadały się między innymi Chrissy Teigen, Paris Hilton i Khloe Kardashian. Internet zalewają zdjęcia uroczych perfum w opakowaniach zrobionych z czekolady. Niestety 37-letnia Kim Kardashian ani razu nie wspomniała, że są to jedynie opakowania „specjalne”.

ZOBACZ TEŻ: KIM KARDASHIAN WYSYŁA PACZKI DO HEJTERÓW! NA INSTA POKAZAŁA LISTĘ OBDAROWANYCH

Ogromne ilości internautów zdecydowało się na zakup perfum. Okazało się, że to, co reklamuje celebrytka, zupełnie nie pokrywa się z tym, co otrzymali. Na Twitterze wylała się fala hejtu. Klienci są wściekli i twierdzą, że Kim ich po prostu oszukała. Postanowiła, że wyjaśni to nieporozumienie w mediach społecznościowych.

Chciałbym tylko wyjaśnić, że opakowania perfum zrobione z czekolady nie są wysyłane z perfumami, kiedy zamawiacie je online.

style="overflow:hidden;">

Internauci są oburzeni. Celebrytka zdecydowała się na skomentowanie sytuacji dopiero wtedy, kiedy produkt całkowicie się wyprzedał. Fani bronią Kardashianki i twierdzą, że klienci nie powinni oczekiwać aż tak dużo za kwotę 30 dolarów.

ZOBACZ TEŻ: NA PUNKCIE TEGO TANIEGO SERUM OSZALAŁY GWIAZDY! NA ICH CZELE KIM KARDASHIAN!

Brak pudełek zrobionych z czekolady wzbudził ogromne zamieszanie, jednak najprawdopodobniej dla Kim nie jest to problem. Zaledwie w cztery dni na walentynkowych perfumach Kimoji zarobiła aż 10 milionów dolarów.

Myślicie, że celowo zwiodła fanów?