Emma Roberts ma dwa ulubione kolory włosów: ciemny brąz (najlepiej w formie krótkiego boba) oraz długie, blond kosmyki w stylu boho. Trzeba przyznać, że w obu fryzurach wygląda zupełnie inaczej. Ciemne dodają jej lat i powagi, z kolei jasne zmieniają ją w nastolatkę. Nic więc dziwnego, że Emma żongluje nimi na zmianę – w końcu nie bez powodu mówi się, że kobieta zmienną jest. Tym razem aktorka wraca do ukochanego blondu w długiej wersji. Wygląda naprawdę bosko!

Powrotem do sprawdzonego blondu, tym razem w wersji “boho sunshine” zajęła się jej długoletnia fryzjerka Nikki Lee, która podzieliła się zdjęciem aktorki w swoich mediach społecznościowych. W poście tłumaczy, że powrót do jasnych włosów był spowodowany nową rolą Emmy.

ZOBACZ TEŻ: EMMA ROBERTS PRZESZŁA DRASTYCZNĄ METAMORFOZĘ! TEN KOLOR WCIĄŻ JEST TRENDY!

Tę rolę aktorka traktuje bardzo poważnie. Szukała nieco innej odmiany blondu niż do tej pory. Nie zależało jej tak mocno na odjęciu lat, a nadaniu wrażenia, że Emma nieustannie przebywa na słońcu i dobrze się bawi. Spójrz sama:

Nie da się ukryć, że tym razem kolor jest nieco inny od tego, który zawsze nosiła Emma. Bardzo przebijające są miodowe kosmyki, które podkreślają jej urodę oraz nadają jej dziewczęcego uroku.

A jak Wam podoba się Emma w nowej wersji?