Dlaczego wszyscy zachwycają się Apple Watch?

Masz IPhone’a? Pewnie ciekawi Cię nowy wynalazek Apple, Apple Watch. Albo i nie. Może on stać się rewolucyjnym produktem, albo i nie… Na razie jest komentowany jak mało który gadżet i to na razie się nie zmieni.

Zegarek ma dotykowy ekran, ale jest też czuły na nacisk. Według Apple można stosować go jako urządzenie do fitnessu i jest kompatybilny z iPhonem 5, 5s, 5c oraz ogłoszonym niedawno iPhone 6. Jego ekran wykonany jest ze szkła szafirowego, twardszego niż to, którym wykończono ekrany iPhone’ów 4 wzwyż.

Można go kupić w jednym z dwóch rozmiarów, w jednym z trzech wykończeń stalowym, aluminiowym i pokrytym 18-karatowym złotem.

Będzie go można kupić za 349 dolarów na początku przyszłego roku.
Pojawia się pytanie: dlaczego Apple Watch stał się modnym gadżetem jeszcze zanim wprowadzono go na rynek?

Odpowiedź pierwsza: bo to Apple. Po sukcesie iPhone’a i iPada, iWatch jest rzeczą, na punkcie której oszaleje, głodny nowych pseudo-wyznaczników statusu.

Odpowiedź druga: Bo trafia w gusta fanów fitnessu. To urządzenie skoncentrowane na pomiarach sportowych wyczynów użytkownika. Czy nie ma już takich urządzeń na rynku? Są, ale nie od Apple.

Jest jeszcze kilka innych udogodnień, jak Apple Pay, system, który pozwala na dokonywanie płatności za pomocą puknięcia w nadgarstek. Dosłownie. Na jednym zegarku możemy sprawdzić repertuar kin, kalendarz, posłuchać muzyki, przeglądać zdjęcia. W planach jest jeszcze więcej funkcji, z których zapewne nie będziesz korzystać, bo… wszystkie masz już w swoim telefonie.