DivaDerme Lash Extender to produkt reklamowany jako „rzęsy w buteleczce”. I jest w tym sporo prawdy, bo kosmetyk składa się w zasadzie tylko z ogromnej ilości mikrowłókien, które mają pomóc kobietom uzyskać efekt sztucznych rzęs bez przyklejania takowych.

Jak używać tego cuda? Najpierw na rzęsy aplikujemy jedną warstwę tuszu do rzęs, a następnie – zanim rzęsy zdążą wyschnąć, opisywany DivaDerme Lash Extender. Po tym kroku należy nałożyć jeszcze jedną warstwę maskary, dzięki czemu włókienka „przykleją się” do rzęs, a efekt będzie zdecydowanie bardziej trwały.

Ten włoski kosmetyk jest niestety dość brudzący – zawarte w nim włókna wysypują się z opakowania tuż po otwarciu, lubią się też osypywać na twarz w czasie aplikacji. Produkt należy więc otwierać bardzo ostrożnie, a przed nałożeniem kosmetyku dokładnie otrzeć szczoteczkę. Plusem jest jednak to, że producent, zdając sobie sprawę z tej nieprzyjemnej cechy rzęs w buteleczce załączył do kosmetyku pędzelek, którym możemy zmieść wszystkie niesforne włókna z twarzy.

Lash Extender dostępny jest w tym sklepie.