
Ciałopozytywny przekaz czy budowanie skandalu? Internauci debatują nad zdjęciem Madonny
Madonna doskonale zna zasady rządzące show biznesem. Jest obecna w branży już od ponad 40 lat. Nazywana królową popu nieprzerywalnie od lat 80. pozostaje w czołówce najpopularniejszych artystek muzyki komercyjnej. Wokół 61-letniej gwiazdy wybuchł właśnie kolejny skandal. Wszystko za sprawą jednego zdjęcia.
Madonna pozuje w prześwitującej bieliźnie
Na jej Instagramie właśnie pojawiło się zdjęcie, na którym pozuje w prześwitującej bieliźnie.
Moja obecna garderoba. A dla tych, którzy czują się obrażeni tym zdjęciem, chcę was poinformować, że ukończyłam uniwersytet „Mam wyj*bane”. Dziękuje za przybycie na ceremonię ukończenia szkoły. Rocznik 2020!
Zdjęcie wywołało burzliwą dyskusję. Wśród opinii znalazło się wiele zarzutów pod adresem artystki. Wiele osób uważa, że w jej wieku takie zdjęcia nie powinny być promowane w mediach społecznościowych.
Daj już spokój babciu
Brak klasy
Babcia wciąż szuka atencji
W całym zamieszaniu głównym zarzutem był wiek gwiazdy. Nazywana babcią Madonna jest jednak daleka od stereotypowego podejścia do starości.
Ciałopozytywność nie dla każdego?
Półnagie zdjęcia pokazujących fałdki na brzuchu i cellulit modelek oraz kobiet lansujących body postive są promowane jako przejaw ciałopozytywności. Madonna została wykluczona z tego grona ze względu na wiek. Kult ciała o różnych kształtach i rozmiarach jest w porządku. Akceptacja nie powinna być jednak wybiórcza. W całej aferze dochodzi do głosu pewna tendencja, która nadal jest obecna w instagramowej estetyce. Wiek nadal jest tam tematem tabu.
„Nie ma po co nie lubić swoich pośladków” Ciałopozytywna aktywistka broni nas przed kompleksami

Madonna w czarnym pixie cute. Stawia na mocne zmiany?