Internet od początku był nośnikiem wielu emocji – od pozytywnych wrażeń do nienawiści i hejtu. Zawsze mieliśmy do czynienia z psychiczną przemocą, ale teraz w wirtualnym świecie metaverse fizyczny ból może stać się kolejnym doświadczeniem.

Brzmi nieprawdopodobnie, ale japoński startup H2L Technologies przy wsparciu koncernu Sony pracuje nad przeniesieniem fizycznej formy bólu do wirtualnej rzeczywistości.

Była pracowniczka Facebooka oskarża serwis o szkodliwe działanie

Chcesz poczuć ból w metaverse? Japoński startup pracuje nad rozwiązaniem

Wszystko co znaliśmy do tej pory w internecie może się zmienić. Jeden z japońskich startupów pracuje nad technologią, która pozwoli przenieść rzeczywiste odczucie ból do strefy metaverse – wirtualnego świata bez granic.

Wszystko wskazuje na to, że metaverse, który stał się popularny w ostatnim czasie w jak największym stopniu będzie przypominał otaczający nas świat. Kolejne zachowania i doświadczenia mają uzupełnić możliwości wirtualnej rzeczywistości. H2L Technologies przy pomocy Sony chce, by dzięki specjalnej… opasce na rękę – ból był odczuwalny w metaverse.

Ból w metaverse – o co chodzi?

Na czym polega działanie opaski od H2L Technologies? Dzięki niej użytkownik ma odczuwać fizyczny ból, będąc w wirtualnej sferze. Działanie opiera się na elektrycznej stymulacji mięśni, która ma niwelować granice między dwoma światami.

Opaska ma również umożliwić wyczucie oporu i ciężaru. Ma także imitować uczucie łapania piłki czy… dziobanie ptaka. Za projekt odpowiada Emi Tamaki, dyrektor generalna i współzałożycielka firmy, która w młodości przeżyła śmierć kliniczną w związku z wrodzoną wadą serca. Te tragiczne wydarzenia zainspirowały ją do pracy w tej materii. Uczucie bólu umożliwia nam przekształcenie świata metaverse w rzeczywisty – przyznała szefowa startupu.