Ludzie, kwiaty, kolory, smaki i zapachy Azji można znaleźć tylko w… Azji. W świecie wielkich zapachów najbliżej tego kontynentu jest Kenzo Amour.

Butelkę – która ma zmysłowy kształt kobiety, a jej lakierowana szklana powierzchnia ma przywodzić na myśl abstrakcyjnego ptaka – zaprojektował Karim Rashid. Mnie najbardziej cieszą kolory – fuksja (EDP 30 ml) i pomarańcz (EDP 100 ml) oraz delikatna biel (EDP 50 ml). W serii są także dwa dezodoranty: w sprayu i w sztyfcie.

Zmysłowy, miękki, pogodny zapach kwiatów: plumerii (kwiat buddyjskich świątyń), wiśni oraz kadzidła, drzewa thanaka (sproszkowana kora służy do malowania twarzy w celu ochrony przed słońcem), a także białej herbaty, ryżu i wanilii.

Kenzo Amour należy do zapachów kwiatowych, drzewnych, piżmowych. Jest słodki, ale tak w sam raz.

Czytaj więcej recenzji perfum !