Jeśli nigdy nie słyszałaś o „genuinfluencers”, rozgość się tu na chwilę. W 2022 roku w mediach społecznościowych zobaczysz o wiele więcej autentycznych treści na swoich kanałach. Twórcy będą dzielić się informacjami, edukować i inspirować swoich obserwatorów, zamiast wciskać średnio zaaranżowany, reklamowy kit pod każdym postem.

Kim są „genuinfluencers”?

Kanał prognozujący trendy WGSN ukuł ten termin w minione lato. „Genuinfluencers” prawdopodobnie nie specjalizują się w jednej dziedzinie (takiej jak moda czy uroda), ale dzielą się autentycznymi szczegółami z życia. Nie stronią od ważnych tematów i rozpowszechniają wśród swoich zwolenników informacje dotyczące ważnych kwestii, takich jak zdrowie psychiczne, nierówność społeczna, niesprawiedliwość rasowa, czy upodmiotowienie. Odwracając dotychczasowe myślenie, nie musisz mieć ponad miliona obserwujących, aby być osobą wpływową.

Dlaczego Instagram jest pełen klonów?

Dlaczego osoby autentyczne mają teraz swoją chwilę w mediach społecznościowych?

Błyszczące treści na Instagramie są zniechęcające dla pokolenia Z, które ceni uczciwość i otwartość. Od czasu pojawienia się Covid-19 media społecznościowe stały się mniej inspiracją, ale centrum udostępniającym wiadomości i informacje (spójrz na MLH). Promowanie nieosiągalnej doskonałości w każdym aspekcie życia, czyni ludzi nieszczęśliwymi. Z tego powodu wzrasta zainteresowanie ludźmi, którzy dzielą się raportami, mówią o zrównoważonym rozwoju lub po prostu publikują treści ważniejsze niż pozowanie z filiżanką kawy. „Genuinfluencers” publikują treści zgodne z ich wartościami i budują społeczność, z którą dzielą ten sam kod.

Za wspaniały przykład może posłużyć Finlandia. W pierwszych dniach pandemii 1500 „genuinfluencers” poproszono o nieodpłatnie udostępnienie informacji na temat bezpieczeństwa w pandemii. Obserwujecie takie osoby w mediach społecznościowych? Opowiedzcie nam o nich w komentarzach.

Jak zmienia się klimat w Polsce? Naukowcy opracowali scenariusze dla naszego kraju