Glov – magiczne rękawice do zadań specjalnych [RECENZJA]
3 / 10
Całe szczęście zdążyłam nadrobić zaległości! Szczerze? Bardzo dobrze, że nie sięgnęłam po Glov od razu, bo raczej nie miałabym już okazji testować niczego innego! Tak, zakochałam się w tych pomocnikach demakijażu całkowicie i nie zamierzam się z tym kryć.
Zacznijmy od początku…
– Początki GLOV sięgają 2011, a jego historia to również opowieść o przyjaźni dwóch kobiet, które chciały zrewolucjonizować świat kosmetyczny.
Zrobiły to dzięki pomysłowi, który zrodził się podczas rytuału demakijażu wykonywanego codziennie po powrocie do domu. Uciążliwe zmywanie twarzy niezliczoną ilością płatków kosmetycznych i płynów do demakijażu, podsunęło im pomysł na stworzenie produktu do szybkiego demakijażu za pomocą wody.
W 2013 na rynek wkroczyła rękawica GLOV. Nasze produkty zaprojektowano w Polsce, ale nowatorskie rozwiązania sprawdziły się również w innych krajach, co doprowadziło do gwałtownej ekspansji globalnej. Produkty GLOV są dostępne obecnie w ponad 40 krajach. Nasze produkty można zakupić online lub w punktach sprzedaży na całym świecie, takich jak Sephora, Douglas, francuskim Monoprix, niemieckim DM czy sieci sklepów ULTA ze Stanów Zjednoczonych – czytamy na stronie producenta.
ZOBACZ: 6 PROSTYCH SPOSOBÓW NA ODŻYWIENIE SKÓRY ZIMĄ [PRZEGLĄD KOSMETYKÓW]