„Wesołych Świąt?” Ten spot reklamowy dosadnie pokazuje krzywdę zwierząt
Świąteczna atmosfera unosi się w powietrzu. A w sklepach już niedługo rozpocznie się sprzedaż żywych karpi. Ich koszmar powraca każdego roku. W imię źle pojętej tradycji zwierzęta te są stłoczone w brudnych zbiornikach, uprzedmiotowione i rzucane na wagę, a następnie pakowane w foliowe reklamówki i przynoszone do domu. Tylko po to, by zabić je samodzielnie. Fundacja Compassion Polska stworzyła spot reklamowy, w którym dosadnie ujmuje temat sprzedaży żywych karpi. Czy aby na pewno tak powinna wyglądać magia świąt?
To, że ryby nie reagują na ból krzykiem, nie oznacza, że go nie czują! Duszenie się w plastikowych torebkach, uszkodzenia ciała w związku ze stłoczeniem w zbiornikach, fatalna jakość wody, a także silne światło i hałas – dla ryby tak płochliwej i wrażliwej jak karp to ogromne cierpienie. – czytamy na stronie organizacji, która już od kilkunastu lat zajmuje się walką o dobrostan zwierząt hodowlanych.
Sprzedaż żywych karpii – podpisz petycję i przerwij cierpienie zwierząt
Karp to stworzenie wodne, a to oznacza, że przetrzymywanie go w ciasnych foliowych torebkach skazuje zwierzę na ogromne cierpienie. Poza wodą umiera w ciągu kilku godzin. Dlatego sprzedaż żywych ryb w okresie przedświątecznym jest niehumanitarna i powinna być zakazana jak najszybciej.
Nasza ekspertyza pokazała także, że zalecenia Głównego Lekarza Weterynarii odnośnie sprzedaży żywego karpia są po prostu sprzeczne z ustawą o ochronie zwierząt! Co więcej, są one także niezgodne z Dyrektywą Europejską, a także zaleceniami Światowej Organizacji Zdrowia Zwierząt oraz Europejskiego Urzędu ds. Bezpieczeństwa Żywności.
Według przeprowadzonych badań opinii publicznej zaledwie 26% osób deklaruje kupno żywego karpia w okresie przedświątecznym. Polki i Polacy nie chcą skazywać zwierząt na cierpienie, dlatego rezygnują z tradycji, która nie przynosi nic poza niehumanitarnym traktowaniem zwierząt.
Dwa miesiące temu zmienił się minister rolnictwa, więc my po raz kolejny podnosimy problem sprzedaży żywych karpi. Tym razem nie ustąpimy i domagamy się dziś stanowczych kroków, tj. załatwienia tej sprawy raz na zawsze: domagamy się wprowadzenia zakazu sprzedaży żywych ryb. Potrzebujemy pokazać nowemu ministrowi, jak wielki jest sprzeciw społeczny w tym temacie!
Jeśli Tobie również zależy na przerwaniu cierpienia zwierząt – możesz podpisać petycję o zakazie sprzedaży żywych ryb. Uratuj karpia.