Szwedzkie koncerny SSAB, LKAB [największy europejski producent rudy żelaza] oraz Vattenfall [czołowy producent energii elektrycznej w Europie] połączyły siły, by stworzyć HYBRIT – pilotażowy program, którego celem jest zrewolucjonizowanie produkcji stali. Dzięki tej inicjatywie udało się wyprodukować stal bez użycia węgla koksującego. Czym jest tzw. zielona stal?

Ogrody fasadowe zamiast betonowych płyt. Poznań otwiera się na ekologiczne rozwiązania

Węgiel jest passé

Technologia HYBRIT to rewolucyjny pomysł. Może odmienić przemysł w 8 proc. odpowiadający za globalną emisję gazów cieplarnianych. Ponadto stal cieszy się dużym popytem. Praktycznie nie ma możliwości, by zrezygnować z jej użycia. Redukcja emisji przy procesie stali to wielki przełom w kierunku zmian ekologicznych.

Inicjatywa HYBRIT powstała 5 lat temu. A pilotażowy program wystartował przed rokiem w mieście Lulea na północy Szwecji. Teraz poinformowano, że dostarczono pierwszą partię stali, przy produkcji, której nie wykorzystano węgla jako paliwa. Alternatywą był wodór i energia elektryczna, pozyskana w sposób ekologiczny. „Zielona stal” w próbnej partii trafi do pierwszego klienta, którym jest Volvo AB, specjalizujące się w produkcji samochodów ciężarowych.

– Pierwsza stal wolna od paliw kopalnych na świecie jest nie tylko przełomem dla nas, ale stanowi dowód na to, że można dokonać transformacji i znacznie zmniejszyć globalny ślad węglowy przemysłu stalowego. Mamy nadzieję, że zainspiruje to innych do przyspieszenia przejścia na zieloną stronę – przyznał Martin Lindqvist, prezes i dyrektor generalny SSAB, cytowany w komunikacie prasowym.

Zielona stal, a emisja dwutlenku węgla

Firma SSAB odpowiada za 10 proc. emisji dwutlenku węgla w Szwecji i 7 proc. w Finlandii. Przedsiębiorstwo jest pewne, że to „ważny krok w kierunku całkowicie wolnego od paliw kopalnych łańcucha wartości”. Głównym celem projektu jest dostarczenie na rynek stali wolnej od paliw kopalnych i uruchomienie technologii na skalę przemysłową już w 2026 roku. Jest również szansa, że „zielona stal” pojawi się na rynku znacznie wcześniej.