Kiedy nasza uwaga jest całkowicie skupiona na opanowaniu pandemii, dzieją się inne, równie groźne rzeczy. Wody brakuje na polach, w lasach i rzekach. Jest to problem, który ignorujemy, a może przynieść opłakane skutki.

22 kwietnia obchodzimy Światowy Dzień Ziemi. Podpowiadamy jak w 5 prostych krokach żyć bardziej ekologicznie

Biebrzański Park Narodowy

W niedzielę pojawiła się informacja o pożarze w Biebrzańskim Parku Narodowym. Ogień zajął ogromny teren, niszcząc środowisko oraz zabijając zwierzęta. Ekologiczna tragedia szybko ocuciła nas, odciągając chociaż na chwilę od problemu koronawirusa. Rozpoczęły się liczne zbiórki, aby wspomóc finansowo próbę ratowania jednego z największych parków krajobrazowych w Polsce. Pożar był widoczny na zdjęciach z satelity.

Groźny pożar

Ten pożar jest największym, który do tej pory wybuchł w Biebrzańskim Parku Narodowym. Objął nie tylko suche trawy i trzcinowiska, lecz także torfowiska. Na takich obszarach ogień może tlić się pod powierzchnią gruntu i wzniecać się na nowo przy wietrze. W minionych latach jedynym sposobem na ugaszenie tego typu pożaru były obfite deszcze.

IBL ostrzega!

Jednak to nie wszystko. Na opublikowanej przez Instytut Badawczy Leśnictwa mapie niemalże cała Polska jest objęta najwyższym poziomem zagrożenia pożarowego. Już od dłuższego czasu Instytut informował na swoim Facebooku, że zagrożenie pożarowe jest coraz większe. W jednym z komunikatów ogłoszono, że jeśli sytuacja się nie zmieni i deszcz nie spadnie, będą zmuszeni zamknąć lasy.

Jak wygląda demakijaż w wersji less waste? Oto nasze sprawdzone sposoby!

Zamykane lasy

Niestety, ta smutna przepowiednia zaczyna się sprawdzać – w piątek, 24 kwietnia zamknięto pierwsze lasy – jak możemy przeczytać na stronie lasy.gov.pl zakaz wstępu wprowadziło wrocławskie Nadleśnictwo Świeradów. Obowiązuje on do 30 kwietnia.

 

Może to oznaczać, że nie będzie nam dane nacieszyć się zmniejszeniem obostrzeń związanych z pandemią koronawirusa.